Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

gdy patrzę na niebo

to ono tak naprawdę patrzy na mnie

widzi mnie jak turysta patrzący z czubka

wieży Eiffla na niedopałek papierosa

leżący na chodniku

jeszcze przez kilka chwil gorący

 

widzi miasto zamknięte w kwadratach ulic

tak podobne do cmentarzy na przedmieściach

ledwo odróżnia jedno od drugiego

 

ciągle z góry wyznacza cel ostatnich alei

które zwiedzimy

ostatniego kota którego pogłaskamy

finalnego drgnienia serca

na dźwięk własnego imienia

 

z góry widać więcej i mniej zarazem

splątanych ludzi którzy uciekną nad ranem

na drugi koniec planszy

pierwszym tramwajem niczym

wozem opancerzonym z pola bitwy

 

wszechświat ciągle gdzieś tworzy

nowe istoty w lodowych przestrzeniach

machają raz do siebie; raz do nas

szukają życia gdzieś TAM daleko; TU

 

zbierają wyschnięte mumie wspomnień

ciągle stawiają kilka pytań na czasie

jak czajnik po powrocie do domu

z dalekiej podróży






Ilość odsłon: 253

Komentarze

listopad 02, 2023 16:28

no dawno Cie nie było, każde niebo jest bliżej niż myslimy

listopad 02, 2023 01:08

Rafale!
'gdy patrzę na niebo
to ono tak naprawdę patrzy na mnie'

/Oto prawda! Ludzie się boją..., ale myślę, że czas najwyższy nadszedł, by przed nimi odkryć to, co należy się wszystkim, którzy błądzili i błądzą./

Wiersz mi się podoba!
Pozdrowienia dla ciebie