x l a x
dawno nie byliśmy w kinie
no i w końcu nastała szósta
zanosiło się na to od jakiegoś czasu
mała wskazówka pełzła od trzeciej
w tym czasie urósł cień
stare poezje wydali za mąż
tysiące ptaków porzuciło ekran
ta szósta była wyczekiwana
przez sprzedawców latarek
emerytowanych operatorów i kasjerki
przez drapieżniki od spraw celuloidu
gdyby nie nadzieja na szóstą
dzieci zaprzestałyby rodzenia się
wreszcie doczekaliśmy tej szóstej
na cyferblacie wskazówki na baczność
rozgoryczenie ustąpiło miejsca afirmacji
lunatycy zjedli kolację i umyli zęby
matki odśpiewały kołysanki
niektórzy żałowali że nie ma trzeciej
inni – że północ jeszcze tak daleko
Ilość odsłon: 280
Komentarze
x l a x
listopad 02, 2023 19:02
Myślę, że wspomniane kino ma charakter metaforyczny. Bardzo podoba mi się Twoja interpretacja - liczyłem trochę na uniwersalizm przekazu i w tym przypadku udało się. Pozdrawiam serdecznie
Gudmundur
listopad 02, 2023 00:21
Mars!
Czytałem twój tekst wczoraj i dzisiaj dopiero zrozumiałem, co chciałeś w treści przekazać;
tytuł wiersza koegzystuje z treścią, nie zaprzeczam!
Naprawdę ~~
Skoro mamy ciche pokolenie, jakie uległo/ulega transformacji, to możemy śmiało sobie powiedzieć, że dzisiejsza poezja czy historia, nie idą w parze z czasami, w jakich żyjemy. Zawsze uważałem, że to, co przechodzi z pokolenia na pokolenie nakładką epoki na kolejną, będzie wiążącym się warkoczem na przyszłość, a jednak tak nie jest i to jest przykre...
Pozdrowienia dla ciebie!