Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

kiedy po raz pierwszy odchodziła

nawet tak bardzo nie bolało

dopiero później

wtedy przejrzałem na oczy


żartowałem że sny

przybliżają moje myśli do jej

urokliwych zachowań


jednak nie były to żarty

podzielone na śmiech

na łzy


czułem jak powroty z przeszłości

powolnym krokiem zabierają moją odporność

strudzony próbowałem przecisnąć się przez powietrze

aby dojrzeć cień tamtych dni

jeszcze ochoczy do wspomnień

choć pozbawiony złudzeń

postanowiłem iść jej śladem


nawet chwilę rozmawialiśmy

wyczułem że chce mnie od tego odciągnąć

nagle zamilkła

wszystko zaczęło cofać się

słowa zapadały się w czarną dziurę

czułem jak ponownie przeszła obok mnie


była jak jesień opadająca z nóg na kolana

rozsypująca na ziemię pierwsze żołędzie

Ilość odsłon: 257

Komentarze

październik 30, 2023 23:51

była jak jesień opadająca z nóg na kolana - to mi się podoba.