Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Szczęśliwy, kto podąża do geriatry

tymi samymi ulicami, którymi biegał

do szkoły, po szkole do parku, a potem

wracał do domu ukrywając stłuczone kolana.

Szczęśliwy, kto może podziwiać ściany

świeżo pomalowane, pamiętając kolor

lamperii, jaka je zdobiła,

i olejnej z żeliwnych kaloryferów.

 

Zarządy wielkiej piątki kogo innego

delegowały na kierownicze stanowiska

do Czechosłowacji, a często dalej –

do Hiszpanii, czy wręcz za Ocean Spokojny,

a on patrzył, jak zmienia skórę

miasto; tu po raz pierwszy otworzył oczy na Świat,

osiadłemu trybowi życia

nieżyczliwy aż do świętej wściekłości.

  

(parafraza „Spokoju jesiennego” Klaudiana)

 

Ilość odsłon: 190

Komentarze

grudzień 07, 2023 08:53

Wiersz nie zaczepia się z emigrantami, i nawet nie ma takiego zamiaru. O Klaudianie trza wiedzieć tylko tyle, że żył pod koniec imperium rzymskiego i wyrażał kryzys duchowy współczesnych poprzez umiłowanie gnuśnej nieruchliwości, choć już bliżej niż na horyzoncie pojawili się bardzo ruchliwi barbarzyńcy.

grudzień 04, 2023 10:30



…o, pasuje mi tu jeszcze cytat z wiersza

J.B.Zimnego, z tomiku „Nie jestem sam”


„ (…)
Już raz byłem w obcej formie
kształtowany pod przyszłość
(…)
Kwiaty polskie
chwasty polskie
rany polskie.
Nigdy nie oddam tej prawdy
w kłamstwie o szczęściu.

Wiersz jest jasny kiedy kłamie.
Niech już tak zostanie.”

grudzień 04, 2023 09:42

podoba mi się pierwsza strofa bardziej, ale tak, dobry tekst

grudzień 04, 2023 08:06




…moja chata z kraja. TENkraja.

Nie znając tekstu Klaudiana, mogę się jedynie odnieść do wiersza.
Jako czytelnik, już, już dawałam wiarę tym niepozbawionym elegancji, ugładzonym
obrazom, gdyby nie…demaskatorska puenta i to demaskatorska dla samego PL-a, bo
ładunek emocji w niej zawarty, stawia znak zapytania nad całą wcześniejszą„ pogadanką o sielance”.
Nie podoba mi się, ( choć Autor już do tego przyzwyczaił), że zawsze musi być wyolbrzymiona „ kontra” od której sie odbijają przekazy aby wybrzmieć, a te - są często negatywne, wbijające „igłę w zgrzyt”, a mało budujące, bo i cóż z tego, że widzimy ŹLE maskowane zadowolenie z wyborów o „ pozostaniu”, a po drugiej stronie „ wściekłą agitkę” na rzecz emigracji ?
To wielkie uproszczenie i …moje wieloletnie wrażenia ich nie potwierdzają ( nie będę się rozpisywać), ale jeżeli po stronie „ namawiających” jest emocja, to raczej z troski, albo też chęci „ podzielenia na pół” emigracyjnego balastu ( przy innych blaskach).

Kiedyś, spotykałam Polkę, która wyszła za mąż za bogatego Niemca i powiedziała od razu : „ oooo, ja głupia nie jestem, sama tu nie będę tkwić, od razu ściągnęłam, jednego, drugiego kuzyna…” ;)) , ( ale jest i 1000 innych motywacji), natomiast deklaracje : nie, nigdy, - tchną zakrzykiwaniem własnej ciekawości, bo któż nie jest ciekawy co za horyzontem własnych wyborów. pozdr.

grudzień 02, 2023 23:26

Można się czepiać inwersji, ale to dobry wiersz, ma to coś co lubię.

grudzień 02, 2023 20:28

https://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths

grudzień 02, 2023 17:26

Mars, masz rację,dzięki.
Powinno być:
.... jak miasto zmienia
skórę, to tu...

grudzień 02, 2023 16:23

Czyta się. "a on patrzył, jak zmienia skórę miasto" - na co ta inwersja. Poprawnie i logicznie: "a on patrzył, jak miasto zmienia skórę", k...a

grudzień 02, 2023 15:47


A jakoby piosenki J. Lecha – Mężczyzna nigdy nie płacze.