Bruno Schwarz
Śpiąca Wenus cz. 6
Tak naprawdę, mój świat nikogo nie obchodzi. Moje rytuały, celebrowanie ważnych dla mnie momentów, wszystkie moje skarby, które dla innych nie mają wartości, wzbudzają uśmiech, zdziwienie, a nawet irytację. Niematerialne zabiorę ze sobą do grobu, a materialne pewnie spalą, bo rzeczy zmarłych się pali, część z tego oddadzą do Caritasu, a może także coś tam – jakiś ułamek zostawią sobie. Ale wróćmy do żywych.
Jeśli jestem dla nich atrakcyjny, to przyjdą i coś tam skopiują, coś ukradną, zapożyczą, żeby ubogacić swoje światy. Czegoś będą zazdrościć, bo poczują się gorsi, a przecież jest ciągła rywalizacja o to, który świat jest lepszy.
Jeśli jednak uzna się, że mój świat jest dla nich nieciekawy, z pewnością spróbują go podbić, przywłaszczyć, aby powiększyć swój stan posiadania i uczynić mnie swoim wasalem, trofeum na ścianie, nikim. Jeśli okażę się wystarczająco silny, aby bronić swojego królestwa, to zanosi się na nieustanny konflikt, głupią rywalizację, a nawet na wojnę światów.
Może się również zdarzyć, że dwa światy się na siebie nałożą. To będą w dalszym ciągu dwa odrębne byty, które od czasu do czasu będą oddalać się od siebie, będą wybuchały między nimi mniejsze i większe konflikty, ale również będą do siebie wracać, przenikać się, ubogacać,, bronić i wzajemnie kochać. Przede wszystkim kochać. To właśnie miłość jest kluczem do wzajemnego zrozumienia i akceptacji, może otworzyć granice między światami, tworząc przestrzeń dla wspólnego istnienia.
W tym kalejdoskopie zdarzeń i wzajemnego przenikania się, życie staje się fascynującą podróżą. Choć każdy z nas jest autorem własnej opowieści, to właśnie w takich spotkaniach dostrzegamy prawdziwy sens istnienia. Bo w końcu, niezależnie od różnic, każdy z nas tworzy unikalny świat, który jest wart odkrywania i dzielenia się nim z innymi.
Ilość odsłon: 231
Komentarze
Malina B.
grudzień 13, 2023 11:12
Bardzo pozytywnie, zwłaszcza puenta. Wydaje się nieco moralizatorskie, ale odkrywa ważną prawdę.
Bruno Schwarz
grudzień 12, 2023 10:21
Dziękuję za Wam czytanie i komentowanie!
Dagny
grudzień 06, 2023 10:58
Autentycznie, szczerze, przenikliwie a spokojnie o „ istocie spraw”.pozdrawiam
Mister D.
grudzień 06, 2023 10:39
No i może kiedyś, kiedyś, zdołamy obudzić śpiącą w nas Wenus.
Mister D.
grudzień 06, 2023 10:38
Lubię niewymuszony głos, który przebija zza Twoich utworów. Wiesz po co piszesz.