re:
/Przepraszam, jeśli tym tekstem poruszyłam czyjeś urojenia./

Uważam, że przepraszać nie musisz;
jeśli autorka spojrzy tylko na komentarze pod wierszem, wśród których znalazł się jeden i drugi komentujący tekst, przyprawiając rogi autorce i tworząc niepotrzebną pułapkę, w którą wpadła nie tylko sama autorka, ale i ja i szanowany na portalu kolega, oraz inni, co doprowadziło do spekulacji, która jest tutaj na miejscu!
Wina nie leży po stronie autorki, lecz po stronie komentujących, którzy naruszyli regulamin i w beszczelny sposób dali o tym znać, na podstawie czytanego tekstu wiersza zrobiły swoje skojarzenia...

Co do samego wiersza i pozostałych (są mocne), wydaję mi się, że będzie to jakiś cykl.
Wyczuwam ogromny potencjał, połączony 'hydrą' poetyczną!

Tyle w temacie.
Pzdr

Przepraszam, jeśli tym tekstem poruszyłam czyjeś urojenia.

Historię/legendę o Pyrku i Tyrku, Poznaniocy znają -:)
Swego czasu mieszkałem w Rokitnicy,Szamotułach i Pamiątkowie-:)
A koziołki trykają się od wieków-:)

Mocny ten tekst, jakby skierowany pośrednio/bezpośrednio do kogoś...
/kto ma władzę, ślepe bogactwa
kierując z Bogiem do robactwa/
************************************

Kilka zabiegów w szyku zdań
poprawiłoby płynność, imho.

Pzdr!

Dziękuję za zrobienie małpiarni pod wierszem. Pozdrawiam

Deficytem metaforycznym trzeba

Pytaj w SGGW

A ten co pobierał nasienie bykom, to jak się nazywał?

Piłat albo i pilarz

A Poncki to kto?

Zdaje się, że Hille vel Poncki nie zaliczył jeszcze kozetki psychoanalityka, tedy wywołany cieszę iż z opisu profilu wykasował informacje gdzie i co studiował. Zatem nie pytam jak długo. Efekt widoczny.