Autorze :), poniżej pewnego poziomu nie schodzisz - więc rzecz jasna, „ coś” dał ;)),
tylko, wiesz, ja nie lubię być „ utwierdzana” w swoich tezach, lubię gdy coś poruszy na tyle, aby przemeblować punkt widzenia, tutaj jednak…wybacz, szablon. Pozdrawiam miło.

Widzę, że jednak utwór jako całość coś czytelniczce dał. Dziękuję i pozdrawiam.

jako czytelnik, strona „ trzecia”, niewiele zyskuję po przeczytaniu tekstu, ot, zgrabnie ujęta „ nawalanka”przewidywalna jak obracanie medalu w palcach.

Tylko, że; nie wierzę ani w utopie realizowane na ziemi, ani ubieranie w „ brunatny” kolor wszystkich, którzy się z nimi nie zgadzają, nawet, jeśli negatywny wydźwięk tego jest rozmywany znaczeniowo.

I już całkiem prywatnie, przy okazji tego tekstu - powiem, że : patrząc zza Odry, z kraju, który podpalił pół Europy w imię brunatnej ideologii, nie mogę (!!) wprost uwierzyć, z jaką łatwością, wpisujemy się w niebezpieczną grę słowną, dopuszczając na polski grunt dyskursu inwektywy, typu „ brunatny, naziści”, nie mówiąc już o symbolice SS, przy czarnych protestach.
Bezrefleksyjne sięgnięcie po symbole śmiercionośnej ideologii, będzie się odbijać czkawką, nie nam - ale przyszłym pokoleniom, które przy obecnym stanie edukacji, nie będą dochodziły prawdy historycznej.

Przyznam, że nie widziałam gorszej kolonizacji mentalnej, niż ta, która się dokonała na moim własnym Narodzie i o, ironio, począwszy od góry, od ludzi mieniących się wykształconymi…Zapłacimy za to w przyszłości. Wygrany jest jeden.

pozdrawiam Autora,
( i nie będę wchodzić w dyskusję).

...
zaglądam do tego świata drzwi zamknięte
ze względu na...
patrzę przez wizjer
za oknem na drzewie
skalne gniazdo
ptaki śpią na gałęzi

Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia

Cieszę się, że poczułeś tekst. Pozdrawiam.

Niech żyje nam podniesiony stan.
Ziemia jest okrągła jak Kim Kardashian