Dziękuję, pewnie należysz do tych co kochają tolerancję, widziałem ich na ulicy, wielka kultura.

Pozdrawiam serdecznie,
Cenna Twoja uwaga, może..., a może i nie.

Postaram się już nie szarpać z Bogumiłem.

Moby Dick mnie strzela, gdy widzę dyskusję pod tekstem antyEwangelisty
Jaki pokręcony musi być świat, że zbitka komunałów w melasie zmusza do napisania komentarza. Tymczasem jest tyle naprawdę ciekawych publikacji, gdzie tylko wiatr hula...

Ja również pozdrawiam
(znałem kiedyś jednego Bogumiła, to faktycznie menda była, ale niejednemu na imię Bogumił)

Dziękuję za info
Pozdrawiam

Na mnie również ten obraz nie robi wrażenia. Ogólnie Picasso to nie jest mój ulubiony malarz, ale łapę posiadał niewątpliwie, i stworzył lepsze obrazy niż ten, poza tym, co nie ulega wątpliwości, stworzył kubizm, a to była rewolucja w sztuce współczesnej, stworzył go do spółki z Bracqem, ale ten drugi trochę pozostał w cieniu, był mniej medialny. Picasso miał w sobie niewątpliwie żyłkę show mana, i potem odcinał już trochę kupony od kubizmu, czasem tworzył rzeczy ciekawsze, czasem mniej, czasem pewnie robił sobie z ludzi jaja, wiedząc, że i tak kupią, bo to Picasso. Co do tych ludzi z pracy, to może chcą być mili...? Znasz taką figurę jak "dziewczyna z pracy"? - nikt jej nie widział, ale wielu o niej słyszało - "dziewczyna z pracy mówiła mi, że..." - czyli niekwestionowany autorytet, a jej słowo jest święte.

Dałem obraz do porównania, bo pokazałem kilku osobom i ocenili go, tak jak Ty np. moje wiersze. I oni i Ty macie do tego prawo. Bo to wasza ocena Tylko Wasza.
Pozdrawiam

Chyba nie rozumiesz, że się nie zgadzam z Twoją oceną i uwierzysz jak powiem, że wielu osobom w pracy się podobają, każdemu inne.

Bo sądziłem, że musisz wierzyć w świat platońskich idei, do którego my ludzie próbujemy się wspinać, poprzez dążenie do jak najpiękniejszej formy, które jak to tylko możliwe zbliży się do tego idealnego, duchowego świata.

To dziwne, że tak wierząca osoba wyznaje jednocześnie tak skrajnie posunięty relatywizm, nie klei się to.

Czyli nie wierzysz, że coś jest dobre a coś złe, brzydkie i piękne? Ja uważam, że piszesz bardzo złe wiersze, ale jak widzisz starałem się wyłuskać z nich fragmenty, o które mógłbyś się zaczepić, aby napisać lepsze. Większość z tego co piszesz to kazania, pocięcie zdań na wersy i zrobienie z tego pionowego tekstu, nie sprawia jeszcze, że coś jest wierszem, pismo urzędowe również można w ten sposób zapisać.