Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Może trzeba zobaczyć, cokolwiek,

na przykład, jak nasz Pan jest dobry,

żeby zapłonąć świętym, a przynajmniej

słusznym gniewem i będąc zawstydzonym

tym oczywistym patosem powiedzieć

coś nieoczywistego; inna sprawa,

komu powiedzieć i po co w ogóle gadać?

Ilość odsłon: 272

Komentarze

grudzień 23, 2023 22:01

Byle nie zmienić portalu w portal milczących świętych.

grudzień 23, 2023 17:25




…taaaa, bo jak patosy to tylko „ namiętne” zupełnie tak, jakby nie było patosu patriotycznego, religijnego, narodowego - wielkich hołdów oddawanych poległym, czy ludziom kultury.
Mylisz oczywiście patos czysto komediowy z prawdziwym, wzniosłym poruszeniem serc,
bo wg. powyższej logiki, to Reytan udawał, Ryszard Siwiec ( były żołnierz AK) udawał gdy spłonął i rzesze wzruszonych kibiców też udają, ( a już najgorzej to „ udają” Amerykanie, gdy chlipią przy „ God, bless America”):

I o konieczności takowych poruszeń mówiłam, jako niezbędnych w sztuce, bo emocje - są jej językiem.
I warto się na koniec zapytać, czy gnuśna analiza nie zabija w nas człowieka prawdziwego „ tętniącego”, pulsującego w powyższych, RÓŻNYCH ( podkreślam ) - obszarach….

wychodzę z dyskusji.

grudzień 23, 2023 16:12

Grain, najlepiej jest wówczas, gdy tekst w ogóle niczego nie przypomina.

Paweł D., zwątpienia?, raczej pewności, że czasem nie warto.

Dagny, patos to udawanie uczuć, a nie uczucie. Tak wielu żyje z patosem, choć gardłuje, że wiedzie życie namiętne.

Adrew24, trafna uwaga.

Miło, inspirująca uwaga. O ile nie chodziło Ci o to, że Ty tam swoje wiesz!

grudzień 23, 2023 12:18

Bywa tak, że milczenie jest bardziej wymowne od niejednej wycyzelowanej przemowy.
Żeby widzieć nie muszę nawet otwierać oczu, bo na szczęście jestem wolnym człowiekiem i nie potrzebuję pani, ani pana.

grudzień 23, 2023 12:08

Żeby cokolwiek zobaczyć trzeba się rozejrzeć, może porozmawiać z sobą. Zdajemy się na świat zza szybki, a on niestety jest wirtualny.
Ciekawa refleksja.
Na początek można zobaczyć jak wielu ludziom, zawdzięczamy wiele. Oczywiście do tego także trudno jest się przyznać, tak jak do Pana.Łatwiej zwalić to na przypadek.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia

grudzień 23, 2023 12:01

Pisanie, to też gadanie, tylko cwane, bo liczące na większy odbiór - uzasadnione, o ile z przekazem, (natchnione jako sztuka) - ale powyżej niczego takiego nie dostrzegłam…( ot, szczerość )
Bo czymże jest hasło „ zawstydzeni patosem” ??

Ano sygnałem poprawnościowego przekontrolowania, z wrażliwością na poziomie czujnika elektrycznego.
Dopóki gadamy i choć trochę się emocjonujemy, to znak, że jesteśmy ludźmi i żyjemy.

Już nie będę się powtarzać, że wykonawstwo muzyki bez emocji nie istnieje, ale gdy czytam teksty na wskroś zblazowane ( a takie Ci się popełnia, szkoda), to widzę, że tworzysz PL - i pozbawionych cech charakterystycznych, wyzerowanych jedynie do rejestrowania faktów, ze wszystkim końcowo znudzonych, no, względnie moralizujących ( co też nie przekonuje) i wlecze się za tym jakiś oddech, hmmm, jakby przedwczesnej śmierci ( oby tylko w poezji).
a mówiąc banalnie, nawet psy nie żałują nam emocji - jeśli ich nie okazują, to ze starości ).

grudzień 23, 2023 11:46

jak nasz Pan jest dobry - taaa... Ciekawy tekst, sporo w nim zwątpienia. Pozdr.

grudzień 23, 2023 11:39

Tekst nie przypomina niestety kolejki na budowie w Lingen, przed imbisem z frytkami. Pommes
Fritten. Polak przede mną powiedział: daj mi pomysł.