grzegorzgrześ
Najlepsze małże w galaktyce
loty na Ennimę są w mojej rodzinie tradycją
od sześciu pokoleń ta hodowla małży należy do nas
małże są bardzo wykwintnym pożywieniem elit
aby tak pozostało hodowane są na wolności
i odławiane w ilości by koniecznie nie starczyło wszystkim
pewnym wyzwaniem jest ich szybka ewolucja
najpierw pokryte były skórami innych zwierząt
ewolucyjny kamuflaż jednak za mego dziada
dał niektórym osobnikom stalowe skorupy
dziś przyleciałem na Ennimę pierwszy raz
i wiem, że dopiero mój syn zbierze stąd
cokolwiek zastanie
czytam po raz kolejny międzygalaktyczny kodeks
hodowli innych gatunków
"w wypadku budowy dużych mrowisk dających oznaki elektryfikacji niezwłocznie opuść planetę zrzucając bombę deewolucyjną"
z pewnym żalem, że żadnej nie złapałem
myślę o słoikach co w domu zostały
pełnych małży jakich mało
Komentarze
grzegorzgrześ
grudzień 28, 2023 00:17
Tak, tak właśnie. Trochę jak opowiadanie w wersach, ale co zaskoczyło mnie, wiele osób nie rozumie tego w ten sposób. Chyba, że Ty również? Małże to ludzie Ennima to Ziemia - jako jedyna metafora. Tak to zrozumiałeś?
Mister D.
grudzień 25, 2023 17:51
Dobry, oryginalnie z elementami sf.