Mister D.
NA CHWAŁĘ OJCA CHRZESTNEGO
Arcybiskup na niego groźnym palcem wskazał,
siwobrody staruszek z chmur pośladki wypiął,
nie dla niego na krzyżu ramiona rozkłada
udręczony zbawiciel, przystojny skądinąd.
Chociaż Filip nazywał go pierwszym hipisem,
będąc reprezentantem tej ideologii,
a przynajmniej za młodu, upierał się przy tem,
że Jezus mężczyznami chodził otoczony.
Gdy Filip łukiem tęczy kościoły omijał,
spotykałem go czasem na wale wiślanym
z charcikiem włoskim, Vitem. Teraz nie ma Vita,
tylko tani alkohol, tym lepszy im tańszy,
jak powiedział mi Filip, od wódki spuchnięty,
któremu arcybiskup paluszkiem pogroził,
dla którego z chmur starzec ma tyłek wypięty,
który kiedyś wilgotne od łez otarł oczy,
kiedy mówił o pierwszym hipisie -
Ilość odsłon: 237
Komentarze
Mister D.
styczeń 02, 2024 23:17
Rozbrat -"To tak jak z pokazywaniem tyłka - zaciekawi i zbulwersuje ale nie posmakuje ."
- Jak mam to rozumieć? Próbowałeś i nie posmakował, czy bezpodstawnie wnioskujesz na bazie własnych przekonań?
Rozbrat
styczeń 02, 2024 22:53
Całkiem sprawny i z zacięciem .
Tyle że o niczem .
To tak jak z pokazywaniem tyłka - zaciekawi i zbulwersuje ale nie posmakuje .
Mister D.
grudzień 31, 2023 12:13
Dzięki.
x l a x
grudzień 31, 2023 11:34
Już lubię tego Filipa. Ale to dzięki ciekawej prezentacji przez Autora.