Krzysztof
Kurwa - Polski wiersz
Co mnie kurwa obchodzi wiosna
wybijanie się pąków
zielenienie kwitnienie śpiewanie
jestem wczorajszą jesienią
ciągle płaczę tracę wszystko
dni kurwa mam krótkie i długie noce
jeszcze oczy wypatruję
czekam na twoje powroty
a tu kurwa mówią żeby się przydało
życie z wiosną zaczynać od nowa
niech mi kurwa dadzą wszyscy święty spokój
jestem jesień wierna i deszczowa
co mnie kurwa obchodzi wiosna
Ilość odsłon: 3444
Komentarze
Mister D.
maj 23, 2017 23:46
Jakby się tych "kurw" pozbyć, przynajmniej kilku, to temat nawet ciekawy, to taka polska specjalność- tkwienie we "wczoraj".
Konto usunięte
maj 23, 2017 23:31
Krzyśku.. nie! Tu odkryłeś wszystko. Twój peel stoi jak nagi z tym wk-wem... a my co najwyżej mamy na niego patrzeć? No wybacz. Dla mnie spłyciłeś tym wiersz. Aż za dobrze widać tu jego frustrację. To jak ogłoszenie. Jestem wkurzony-nie podchodź. I nie mów że jest pięknie-bo nie jest. I nie mów że jest brzydko-bo nie wiesz co to jest prawdziwa brzydota...
Twój peel przypomina mi jednego gościa z którym pracuję. Ledwo wejdzie do szatni to jęczy: "k-wa ale mi się nie chce! "Tu też ledwo peel zaczyna gadać i się mu nie chce... tylko wiesz co... tu brakuje tego o czym mówi Anya... o celu o sensie wk-nia... tu nie widzę tropu za którym mógłbym pójść... dlatego uważam że to kiepski wiersz...
Mówię szczerze jak czuję... szanuję Cię. A Ty zrób z tym co chcesz
Pozdrawiam
Anya
maj 23, 2017 23:06
O! żesz! Qr.... A co ten peel taki wkurzony na wiosnę? przeca qr... wiosna to najpiękniejsza pora roku... Może qr... peelowi kłos się w gatkach zaplątał i cosik mu nie tak? :)
Krzysztof
maj 23, 2017 21:44
Imre, o jakie ci wiersze chodzi? wszystkie moje wiersze są zbliżone do tego, czyli coś mówią, tu jest pokazana frustracja peela który ma dość tej popieprzonej wiosny i wszystkiego co jest z nią powiązane, chcesz ten wiersz polubić? to przeczytaj go bez wulgarnych słów, i już masz efekt " Efekt Motyla "
xlax, cofka? chyba cewka albo cefka, o lecie też mam taki podobny wiersz, a nad zimą pracuję, będzie gotowy zanim pierwsze pługi wyjadą na drogi, " Polskie Drogi "
Konto usunięte
maj 23, 2017 20:42
Trochę mi smutno.. A może tylko taki mam dzień...
Ten tekst bardziej mi przypomina pewną dwupasmówkę wystrojoną paniami niż wiersze które u Ciebie lubię.. te do przemyślenia, pachnące ciekawą puentą.. niestety. Tu tego nie widzę. Szkoda, bo sam tytuł już mnie zaciekawił...
Pozdrawiam
Konto usunięte
maj 23, 2017 20:35
Tego typu głupotami zaczynałeś "karierę" na poemie. Czyżby cofka? No i przydałoby się więcej pokory w komentarzach odałtorskich... ;-)
Krzysztof
maj 23, 2017 19:53
I to jest temat, bardzo dobrze zrealizowany, tak się pisze kolego, a co najciekawsze, z tego wiersza mogę zrobić jeszcze przynajmniej dwie wersje, jedna jeszcze bardziej na ostro, jazda bez kagańca, czyli dodając kilka fraz nazwijmy je lekko szokujące z pazurem i nieoczekiwanym zwrotem akcji, druga natomiast lightowa, taka laurkowa ale z dobitnym zakończeniem, wystarczy tylko pozbyć się, wyciąć te wulgarne słowa, da się? da się? tylko trzeba chcieć
point of view
maj 23, 2017 19:12
... ja Ci kurwa daję spokòj... tylki kurwa już nie pisz... przepisuj... od tej Onej...to Ci kurwa lepiej wychodzi...