Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 droga Ewo, czuję się osaczony, bezradny jak skazaniec

 który, by dostać pióro i papier do celi, musi napisać podanie

 

 nie wierz mi, że długo czekałem na ten tekst

 rytmem tłukł się po obszczanym mieście błądziłem

 po wymiętych zdjęciach, twarze ludzi dźwigały fałszywe wyrazy

 korygowana kofeiną i deszczem powstała chora i krwawa abominacja

 

 dobrze, że noc nie czyta w otwartych oczach

 

 wiesz, Ewo, gram ze sobą w szachy

 przewiduję sto posunięć do przodu, a i tak ogarnia mnie strach

 czy dotrze mój goniec do ciebie

 nie wiersz mi potrzebny, lecz ty


Ilość odsłon: 452

Komentarze

styczeń 06, 2024 00:02

Jest jeszcze coś bomba w tym tekście, ale muszę przemilczeć, niemniej jest to mój „ konik”; szczególnie go doceniam…

styczeń 05, 2024 23:25

Dla tego tekstu się zalogowałam, jest wspaniały. Tyle w nim piękna, bezradności, okrucieństwa świata, bezbronności PL - choć przecież, walczy dzielnie o…nadzieję.
Takie teksty są jak instrument - który porusza mnóstwo strun jednocześnie tych swoich i rezonuje w naszych; czytelnik kończy i nie może się nadziwić rozpiętości odcieni - jak się subtelność autentycznego uczucia uchowała pośród obszczanej brzydoty… i ten poeta, który nawet z wiersza rezygnuje , majstersztyk.
pozdrawiam.

styczeń 05, 2024 20:13

Dobre
subtelne piękne relacje
wzmocnione grą słów

styczeń 05, 2024 17:58

Magda Gałkowska - listopad 08
"przede wszystkim świetna gra słów pomiędzy tytułem, a puentą, świetnie pokazana klaustrofobiczna wręcz sytuacja poety, w sam raz dla mnie, bo o tym też piszę w najnowszej książce. metafora niby nie nowa, temat niby nie nowy, ale bardzo dobrze podane to wszystko, naprawdę zacnie "zrobiony" wiersz. ps. nie sądziłam, że przeczytam jeszcze we współczesnej poezji określenie "abominacja" - świetnie rozegrane :)"