Mister D.
ONI WCIĄŻ NIE LĄDUJĄ
Znowu romans stulecia okazał się tylko
tygodniowym motylkiem, o jego istnieniu
pomiędzy reklamami nagrobków z lastryko
a środków na potencję, intymnego żelu
nadającego wymiar każdej kopulacji
niemalże niebosiężny zwykłym śmiertelnikom,
a także prezerwatyw ziarnom populacji
mających stawić opór i strzałami znikąd,
będących intensywną promocją przemysłu
zbrojeniowego, dołów post-fundamentalnych
generujących śnieżne Himalaje zysku,
przy których nikną wióry spisane na straty,
w liczbie zer po przecinku na oddech rosnącej,
dowiedziałem się kiedy wyjrzałem przez okno,
w parciu nocy na szybę widząc nieskończone
pespektywy otwarte na marsjańską boskość,
wierząc w Elona Muska, że będą legiony
do roku dwa tysiące plus czterdzieści cztery,
w gwiazdach podejrzewając latające spodki,
że nasze miasta widzą - pełznące ameby,
nocą przemienione w kolie.
Ilość odsłon: 193
Komentarze
Mister D.
maj 02, 2024 10:52
Dzięki Leszku.
Leszek.J
maj 01, 2024 19:08
Jest wiele wątków i dobrze że są.
Podoba mi się wiersz
Mister D.
kwiecień 30, 2024 09:56
Dopiero jak sam go skomentuję to się pojawia.
Mister D.
kwiecień 30, 2024 09:54
Czemu jak przenoszę tekst z brudnopisu do publicznych publikacji, to nie pojawia się na stronie głównej? Przynajmniej ja nie widzę.