Dziękuję. Informacje o tym zdarzeniu są dostępne z wielu źródeł, James Fravor (drugi pilot) nawet w kongresie amerykańskim zeznawał na ten temat, oczywiście próbuje się to dyskredytować, w temacie UFO jest wiele niejasności, są też rozbieżności w relacjach pilotów, ale oni to obserwowali z różnych perspektyw, jednak co do kształtu obiektu i ogólnego obrazu są zgodni. Widziałem rozmowę z Alex Dietrich jaką przeprowadził jeden z naczelnych sceptyków Mick West, i moje wrażenie jest takie - ona wie co widziała, nie wie czym to było, ale sądzę, że nie pomyliła balonu czy stada mew z tajemniczym obiektem wykonującym nieprawdopodobne manewry. W ostatnim czasie w kwestii UFO (teraz nazywanym UAP) wyszło i wciąż wychodzi wiele ciekawych spraw, przeciąganie liny trwa, a sceptycy wiadomo - są, i mądrzy sceptycy są potrzebni, mnie tylko zamknięte głowy trochę wkurzają. W tej kwestii sceptycy mają łatwiej, zaś najłatwiej mają zamknięte łby. Czas pokaże. Ja w to wierzę/chcę wierzyć, być może to głupie, a może jestem dostatecznie szalony, sam się czasem zastanawiam. Polecam Kanał o UFO na Sekielski Brothers Studio, albo UFO rozmowy, bądź też stronę "UFO na poważnie", tam można się dowiedzieć ciekawych rzeczy i zdobyć szerszą perspektywę na to wciąż niewyjaśnione i tajemnicze zjawisko. Nie polecam oglądać Roberta Bernatowicza - unoszącego się na latającym talerzu samozwańczego apostoła duchowego przesłania pozaziemskiej cywilizacji.

Ode mnie chce jakiejś subskrypcji.

A wiersz bardzo ciekawy, napisany - jak to u Ciebie - kunsztownie, z bogatą metaforyką i niezwykłą, mile łechcącą wyobraźnię umiejętnością łączenia ze sobą obrazów poetyckich.

Pozdrawiam,
The Meanest Cat.

We skrócie - Alex Dietrich to pilotka, jedna z kilku osób (pilotów), która miała bliskie spotkanie z tajemniczym obiektem, popularnie zwanym tic tac (od kształtu, który przypomina cukierek odświeżający). Jest to jeden z najgłośniejszych incydentów związanych z UFO w najnowszej historii, tzw. incydent Nimitz - od lotniskowca, z którego piloci wystartowali, kiedy na radarze pojawiły się te obiekty, zresztą widziane w tym rejonie i rejestrowane od jakiegoś czasu.

Mi się normalnie wyświetla, a nic nie płaciłem.

Szkoda, że link dostępny tylko za opłatą, bo tak, to niewiele można zobaczyć i w pełni wgryźć się w treść wiersza.

https://www.washingtonpost.com/local/this-fighter-pilot-and-working-mom-saw-a-ufo-for-real/2021/05/24/07210234-bc93-11eb-b26e-53663e6be6ff_story.html