Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

strach

topnieje

przeszytym blaskiem      

teraz 

samotny ocean

wyciszony

wzbiera we mnie  

kolory

inne wzory    

na moje skinienie 

płonące kije

wirują

fioletem

zmierzchem

nad piaszczystą plażą 

znowu

wpadają w sidła

moich dłoni

bardzo potulne

wiedzą teraz

ja jestem

reżyserem

 

(17 maj 2024)

 

Ilość odsłon: 245

Komentarze

czerwiec 11, 2024 23:54

To nie jest zły tekst, ale koniec wymaga dopracowania - powtarzasz się ("na moje skinienie"). Może wersyfikacja trochę przeszkadza, ale jest pomysł.

czerwiec 10, 2024 21:47

strach topnieje przeszytym blaskiem
teraz samotny ocean wyciszony
wzbiera we mnie kolory inne wzory
na moje skinienie płonące kije
wirują fioletem zmierzchem
nad piaszczystą plażą znowu
wpadają w sidła moich dłoni
bardzo potulne wiedzą teraz
ja jestem reżyserem
________________________

A gdyby tak? Przedstawić zapis wiersza?
Na pewno więcej zyskałby jakościowo, czytam teraz jasniej.

Pozdrawiam

czerwiec 09, 2024 21:40

To jest krawat a nie wiersz. Tę przypadłość nazywamy enteryzmem.

czerwiec 09, 2024 20:36

"płonące kije" kojarzą mi się z granicą białoruską.
Poza tym jest trochę chaosu