Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


 a gdybyś tak nakarmił mnie i odział
 utulił do snu i skrycie odciął głowę
 potem napisał wiersz o dekapitacji
 to by było coś

 gdybyś tak przewinął cały świat do początku
 tam spotkał twórcę wszechrzeczy
 co wieczór dla niego się sznytował
 to by było coś

 a gdybyś tak wyskrobał się przed narodzinami
 zadzierzgnął pętlę z pępowiny
 wtedy by cię pokochali
 i to by było coś

 gdybyś już więcej nic nie powiedział
 ominął datę jedenastego lipca
 to by było naprawdę coś


                  11 lipca 2024


Ilość odsłon: 429

Komentarze

lipiec 21, 2024 22:36

Faktycznie Leszku jest skojarzenie pierwszych wersów z piosenką FNSchabuff. Dzięki za przypomnienie, bo często słuchałem tej płyty...

lipiec 21, 2024 19:07

https://www.youtube.com/watch?v=GKXP-1i5qpc

lipiec 14, 2024 13:11

lol

lipiec 14, 2024 09:02

Nic nie wspominałem,
ile czasu przerabiałem ;-)

lipiec 14, 2024 08:26

Powstał w 5 minut.
i to wiele wyjaśnia

lipiec 13, 2024 22:54

Mirek, Gudmundur, dzięki za ważkie przemyślenia i porady, które sięgają odwiecznego problemu: jak pisać i dla kogo? Szkoda, że wiersz ten już w druku. Powstał w 5 minut i ma być formą wprowadzenia do reszty tomiku (52 texty). Sam już nie wiem, czy warto robić wrażenie - pozostawiam to ewentualnemu (sic!) czytelnikowi.

lipiec 13, 2024 21:49

Hej! Xlax.

Marku, anafor nie da się pominąć, o których wspomniała grzybowa, tak samo ilość czasowników w drugim wersie każdej zwrotki jest przyczyną i skutkiem szablonów ze wspomnień...
Myślę sobie, że to, co piszesz:
'gdybyś tak przewinął cały świat do początku'

jest pewnym podsumowaniem ich potoku z datą
lipca 11 -stego ze sznurowadłem rodzinnego buta...

I chyba się nie mylę, co do tytułu siedzi pod skórą
z pamięcią, itp.
Masz równo pod sufitem, natomiast czytelnik, swój gruz zmierzy miarą jakichkolwiek doświadczeń, zaczynając od życia w trzecim kino rzędzie -:)

Zanim do niego dorośnie film, jeszcze będąc bajką

Pzdro!
W druku

lipiec 13, 2024 20:24

Jeśli ukończony, to się nie przyczepię.
Gdybyś jednak nadal go przeżuwał, to moja sugestia jest, zamień Stachurę na obserwatora i zostaw wybór czytelnikowi.
Jako autorzy możemy walnąć między wersami prosto w oczy I przyglądać się reakcji.
Ktoś cholernie mądry mi to nie tak dawno uświadomił.
To autor jest władcą i sługą. Popełnia tekst i ulega swoim podszeptom lub idzie na żywioł.

lipiec 13, 2024 18:49

Rzecz jasna - opis pewnych patologii. A może to ja mam nierówno pod sufitem? Się okaże.

lipiec 13, 2024 16:12

zaglądnęłam
jakiś kierunek?