Dzięki Gudmundur:)
Pozdrawiam

Hej! Dziwna:

'trochę trzeba posiedzieć, zwrócić uwagę na układ rymów i powtarzalność wersów'

Wybacz, ale musiała tu dodać, ten powyższy wpis
jako bazę do wnikliwej analizy — myślą z egzegez
głowa -:)

Mówi: że treść villanelli, autorki jest artystyczna, niemal haikowa, poniekąd w szkielecie widzi również materiał na 'frottolę', która jest znacznie starsza, wręcz wymarła obok villanelli, jak forma 'kaskady'.

Ogólnie jest treściwie, mnie się podoba!

Pozdr!

Leszku, dziękuję bardzo.
Namawiam, spróbuj swoich sił w stworzeniu vilanelli. To jest łatwe i zarazem trudne zadanie.

Dagny, miło że zajrzałaś:) Dla mnie vilanella to akurat nie nowość:)

Pozdrawiam

Podziwiam podjęcie się przez Autorkę nowej formy wyrazu; może sama kiedyś spróbuję, choć w sztuce nie lubię dyscypliny …

pozdrawiam

Ładnie jest.
Aż wstyd się przyznać ale nigdy nie napisałem villanelli, chyba przez lenistwo.
Pozdrawiam

dziękuję bardzo:)
spróbuj, Majowa!
namawiam
trochę trzeba posiedzieć, zwrócić uwagę na układ rymów i powtarzalność wersów
trzymam kciuki!
pozdrawiam serdecznie

ładne, zwiewne
wymagająca forma, fajnie Ci wyszło
może też spróbuję sił w vilanelli? kusząca

pozdrawiam :)

no jasne:)

Wiem, że o jak jest za dużo, można i tak
"w kłosianym wianku sierpnia
wabiącym wonią róży

dzięki Grzegorz
jak masz ochotę to przerób
zapraszam:)
z chęcią przeczytam
tylko w Twojej pierwsze zwrotce trzeba by zabrać "jak", bo sylaby się nie zgadzają
vilanella napisana wczoraj, dłubię jeszcze w ostatniej zwrotce
pierwsza też mi trochę nie gra jak dziś przeczytałam
ale trzeba by napisać od nowa całość, bo inne rymy
zostawiam więc jak jest, póki co:)
pozdrawiam:)