Dziwna
bal
niech się roztańczę z tobą lato
zapłonę maleńkimi piegami
rozbłyszczę się jak srebrny motyl
między traw seledynami
zapłonę maleńkimi piegami
rozbłyszczę się jak srebrny motyl
między traw seledynami
wyplotę cię szafirem kwiatów
zatulę pod powiekami
tylko roztańcz się ze mną lato
zadziwiaj wpół objęciami
w wonnym powietrzu nas oplotą
eurydyk złociste włosy
i zaśpiewamy niech żyje bal
przy pląsach nimf na dwa głosy
zatulę pod powiekami
tylko roztańcz się ze mną lato
zadziwiaj wpół objęciami
w wonnym powietrzu nas oplotą
eurydyk złociste włosy
i zaśpiewamy niech żyje bal
przy pląsach nimf na dwa głosy
Ilość odsłon: 201
Komentarze
Dziwna
sierpień 22, 2024 21:50
Dzięki:)
Mister D.
sierpień 22, 2024 12:21
Takie trochę osieckie, ale zgrabnie napisane.
Dziwna
sierpień 21, 2024 22:33
Dzięki:)
lubię:)
x l a x
sierpień 21, 2024 21:33
https://www.youtube.com/watch?v=TKDP0d9SJto&ab_channel=PolskieNagrania
Dziwna
sierpień 19, 2024 22:43
Dzięki
To taki zwykły wiersz
Nie wszystkie muszą być wielce ambitne
Tak sobie go napisałam, bo lubię lato
i ten wiersz ten lubię:)
Miło że zajrzałaś:)
Pozdrawiam
Dagny
sierpień 19, 2024 22:29
… obrazek ładny, lecz wtórny. Jest tu aspiracja do indywidualizmu ale bazująca na osłuchanych już frazach; ponadto : „sięsiów” za dużo, „ zatulę” w ogóle nie przekonuje, (sorrki);, „oplotę” nazbyt blisko „wyplotę”; są powtórzenia „ niech, niech ” i „ roztańcz, roztańczę”… czyli CO zostaje do pochwalenia ?
pozdrówki.