Zdzisław Brałkowski
O Asi i Ani
O laboga, co się dzieje?
Asia, Ania… Trwogą wieje.
Kiedy obie się uwezmą,
z chłopa tylko drzazgi lecą.
Chętka na dwie, lecz znam życie.
– Może trójkąt? – myślę skrycie.
Problem mam z tym dość poważny...
Jak postąpić? Być… rozważny?
Niee… nie przejdzie. W łeb zarobię,
ledwie wspomnę, Nic nie powiem.
Jak rozwiązać ten ambaras,
kiedy troje nie chce na raz?
Więc powoli, z cicha pęk,
już ogarnia mnie dziś lęk.
Lepiej wezmę nogi za pas,
nim popełnię jakieś faux-pas.
Choć... się wstrzymam, myśl już jest,
tydzień długi, będzie fest .
Naprzemiennie się przymilę,
a w niedzielę – odpoczynek.
Byle tylko nie pomylić
imion miłych, w miłej chwili.
W jaki sposób w pamięć wryć,
aby jutro nadal żyć?
Kto doradzi, rzuci myśl?
Byle dobrą, już na dziś.
Zła podpowiedź i... – nie zmyślam –
kto wam będzie fraszki pisał?!
Komentarze
Zdzisław Brałkowski
wrzesień 23, 2024 09:57
PS 2. No dobra, pozmieniałem, nawet trochę więcej; w innych strofach też (aby te "nogi", chociaż świeżo umyte, nie raziły Dagny). Ostatnich trzech strof nie ruszałem. Poniżej część zmieniona:
O ASI i ANI
.
O laboga, co się dzieje?
Asia, Ania… Trwogą wieje.
Kiedy razem się uwezmą,
z chłopa tylko drzazgi lecą.
Mam chęć na dwie, lecz znam życie.
– Może trójkąt? – myślę skrycie.
Problem wyszedł dość poważny.
– Jak postąpić? Być… odważny?
Niee… nie przejdzie. W łeb zarobię,
ledwie wspomnę, Nic nie powiem.
Jak rozwiązać ten ambaras,
kiedy troje nie chce na raz?
Więc powoli, z cicha pęk,
już ogarnia mnie dziś lęk.
Lepiej w tył zwrot zrobię zaraz,
nim popełnię jakieś faux-pas.
(...)
Zdzisław Brałkowski
wrzesień 23, 2024 09:23
Niektóre wasze sugestie są właściwe, poprawiłem w pierwszych dwóch strofach. Dzięki.
PS. No popatrz - aż się uśmiechnąłem - ot, wpadła mi do głowy krotochwilna fraszka, bez podtekstów, a wyszła z tego poważna, filozoficzna dysputa w komentarzach. Taka... teleologiczna co do natury ludzkiej ;)
Tak już czasem się zdarza, że ni z tego, ni z owego - "mysz rodzi górę" ;)
Dagny
wrzesień 21, 2024 20:07
…poza tym Pawle, takiej „ archi - tektury” „ napięć” , nie da się uciągnąć bez kłamstw!
Zdrowi, przyzwoici ludzie brzydzą się kłamstwem w relacjach; nawet gdy są w sypiących się małżeństwach - powiedzą o tym, a tutaj tulipanek już cały w rozterkach i za chwilę musi prysnąć - bo kłamie jak pospolici tchórze i zaburzeńcy - ( vide puści emocjonalnie narcyzi ) …ech, szkoda tych babek, Aś, Goś i Ań))):
Dagny
wrzesień 21, 2024 19:59
Pawle, wszelka bigamia - sorrki - ale mnie odstręcza, bo co innego jest „ eksperymentować” zawsze z jedną, choćby nową, a co innego taki Bolek goniący za kilkoma kobietami naraz - ( z silnym podtekstem poprawienia własnego „ ego”), choć gdy przychodzi co do czego, to „ drzazgi z niego lecą” ( bo to pospolity cienkusz jest) i nie wie gdzie umykać z tego tłoku, fuj…
Mister D.
wrzesień 21, 2024 19:20
Ja tu widzę pokłosie rewolucji seksualnej lat 60 i 70 w Ameryce, czyli wolna miłość, w tym przypadku w wydaniu męskim. Dorosłym ludziom wolno eksperymentować ze swoją seksualnością, wchodzić w rozmaite geometryczne konfiguracje.
Dagny
wrzesień 21, 2024 18:41
…ooo, taki proposal ;)
więc powoli a skutecznie
muszę podjąć kroki wsteczne
rymciu pymciu się ulotnię
zanim mnie ktoś w złości potnie
( koment pod spodem był niestety pierwszy, tak tu śmiesznie :)
Dagny
wrzesień 21, 2024 18:33
…o rytmie napisano już tyle, że nie chcę rozprawiać wtórnie - a gdyby w ogóle wyrzucić te „ za pas nogi” (bo choć to znany zwrot, mam dystans estetyczny do opisywania wszelkich pięt, nóg, stóp, zadziorów i nagniotków, sorrki),
napisałabym więc :
lepiej szybko się ulotnię
nim mnie dama któraś potnie
( lub „ wzrokiem potnie”, lub szablą ;))
…facet ze skłonnością do budowania „ haremów”, to mentalność azjatycka, lub murzyńska; traktowanie kobiet jako „ alternatywę” budzi odrazę w naszej strefie kulturowej, ale fakt, że niektórzy tkwią duchem w ciasnej „ d…”, bo on „ taki buhaj, że aż słuchaj” to i w tym przypadku zastosowałabym poradę wspomnianą pod vilanellą ( Dziwnej);
dlatego : choć rymujesz zabawnie , to temat jest graniczny i jeśli chodzi o mój smak - tym razem „ nie”.
pozdrówki
Mister D.
wrzesień 21, 2024 18:20
Kiedy obie się uwezmą ---> Kiedy razem się zawezmą
... i już nie masz w bliskim sąsiedztwie "obie".
Zdzisław Brałkowski
wrzesień 21, 2024 18:03
Zmienię, ale inaczej, z inwersją: "Na dwie chętka", aby nie było bliskiego powtórzenia "obie".
Mister D.
wrzesień 21, 2024 17:05
"Chętka na dwie" zmień na "chęć na obie" - ta sama liczba sylab, sens ten sam, bez inwersji, średniówka i akcenty się zgadzają, tak jak teraz masz, to tekst się rytmicznie rozsypuje.