prometeusz
rozpłakana
Osłaniam cię odkrytą
przed rozgrzanym południem
i nagle zalewasz mnie
w jednej chwili swoimi lękami
nie mogę przejść gołą stopą
pośród ścian którymi dajesz mi wsparcie
widzę to wszędzie
jak porywasz nas z tym co nam zostało
chcesz mi powiedzieć
że straciliśmy jeszcze więcej
jednak tego nie mogę już sobie wyobrazić
Ilość odsłon: 134
Komentarze
Mister D.
wrzesień 26, 2024 10:14
Jest coś przekonującego i wiarygodnego w tym utworze. Pozdr.