Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

W mojej dłoni moneta, dwie strony i krawędź,
posłałem ją do Gazy, nie stać mnie na więcej,
potoczy się po Ziemi, wspomoże lekarzy,
już rannym w gruzach dzieckiem zajmą się najlepiej.

Potoczy się los dziecka - zostanie lekarzem:
w uścisku pewnym ostrze chirurgiczne widać,
i igłę, która nici niczym przęsła kładzie,
nad krwi szemrzącym nurtem dwa brzegi zabliźnia.
 
Los dziecka się potoczy - zostanie dostawcą
pacjentów dla chirurgów - jego dłoni drżenie, 
kiedy trzyma w kieszeni mały detonator,
autokar szkolny wiezie dzieci izraelskie.


 

Ilość odsłon: 100

Komentarze

listopad 06, 2024 16:23

Ano trudny, ugryzłem go w ten sposób, próbowałem... Dzięki.

listopad 06, 2024 15:53

Ciężki temat, niestety współczesny i realny do bólu..

Sugeruję małą zmianę:
*już rannym w gruzach dzieckiem zajmą się najlepiej. - by rannym, w gruzach, dzieckiem zajęli się lepiej.

listopad 06, 2024 10:07

Też wolę być dobrej myśli. Dziękuję.

listopad 06, 2024 06:29

Bądźmy dobrej myśli, bo po co być złej