skojarzenie z nazwą kosmetyków "Biały jeleń" jest nieuniknione)))

Dziękuję za komentarze :) Haiku mnie zdominowało,to i wiersze ascetyczne. Osobiście białego jelenia nie widziałam, ale pojawia się regularnie koło szpitala w Wejherowie.

pada śnieg
biały jeleń
w biały dzień

Moim zdaniem powtórzenie "na skraju miasta" robi w tym tekście robotę. Trochę kojarzy mi się ze sceną z filmu Bambi, to nie zarzut, bo jest tam ładna scena z jeleniem na tle ogromnej ściany lasu. Trochę w klimacie haiku. Jeśli peelka rzeczywiście widziała białego jelenia to ja bym na jednorożca nie zmieniał. Nawet burego jelenia bo one robią wrażenie, napisałem kiedyś wiersz o całym stadzie jeleni nocą na osiedlu.

Jest przeciwstawność szarości czemuś niezwykłemu. Może białego jelenia zastąpić jednorożcem, czy czymś podobnym... Pozdrówki

Ubawiłam się! Pensjonarskie wynaturzenia do szarego mydła...