Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

zużyte baterie wrzuciłem do kontenera

może jeszcze do czegoś je użyją


przepalone bezpieczniki w elektrośmieciach

nie mają przydziału na przyszłość


opakowania po lekach i obrączka

wypełniły swoje zadania


prochy ze znoszonego ciała

mogą nakarmić drzewo

Ilość odsłon: 403

Komentarze

maj 19, 2025 02:43

Nie piszę zbyt wiele, by nie pisać większych bzdur, niż dotychczas. Edytuję raczej, te wiersze bardziej ponadczasowe i nie zawsze w moim stylu.
Może dla upewnienia się, że umysł wciąż nadąża?
W sumie to nie ma znaczenia.

Odkąd przestałem ukrywać, że już tyle lat nie po drodze mi z uciążliwością codziennego oddychania przyznaję:
jest mi nieco łatwiej.

Zwłaszcza, że po tylu "zdarzeniach losowych" przyszło mi walczyć z samym sobą i to jest dopiero wyzwanie. Gdy nie musisz już niczego udowadniać, żyjesz zdrowiej, żeby nie było już pod ręką łatwych wymówek zza rogu spokojnie wychodzi niespodziewajka.
Ta chwila, gdy najlepszym przeciwnikiem jest własny umysł i nawet potężne dawki słońca wspierane farmakologicznie nie dają żadnej pewności wygranej.

Najtrudniejsze okazuje się przekonanie samego siebie, że cokolwiek ma jakiś sens. Szczególnie, że scenariusz jest zawsze ten sam.
Ot, nie miał chłop dosyć kłopotów, to je sobie wymyślił.
Skutecznie.

maj 10, 2025 20:41

Pewnie że tak, to tylko podkreślony urywek z przeszłości.. Dziś jest otwarte.
Pozdrawiam

maj 10, 2025 20:34

Reanimuję, bo chciałabym usłyszeć, że to tylko wiersz...


kwiecień 30, 2025 23:03

Dobry wieczór,
Reanimacja się powiodła i wiersz wrócił . Niewątpliwie nie jest w moim stylu, lecz mam wrażenie, że się z powodzeniem obroni.

kwiecień 30, 2025 09:15

piosenka mówi:
*a na koniec całej draki
wyrosną mi ze łba krzaki

słuszny utwór

kwiecień 29, 2025 08:55

Dobry, dosadny, krótki na temat.

kwiecień 29, 2025 08:04

Dobry, bez ściemy.

kwiecień 29, 2025 00:01

Cześć, prosto a uczciwie - to jest fajne, że potrafisz w taki sposób sprzedać nam niełatwe dobra.
Pozdrawiam

kwiecień 22, 2025 10:35

_przymierzałem się do skomentowania i do teraz nie wiem co z Twoją "wolną wolą" począć... to jakby nie Ty, krótkie i "kawa-na-ławizm"
...że krótkie - ok.- o oczywistych sprawach nie trzeba nawijać bez końca, ale żeby tak prosto z mostu bez subtelniejszych asocjacji... odrobiny sarkazmu albo ironii? _do Ciebie wręcz nie podobne

marzec 25, 2025 19:21

Przyciężki i dosadny wiersz. Gdyby chociaż jakiś ciepły ślad został po tej obrączce? To tekst nie byłby taki "beznadziejny". Ale szczerze mówiąc to brakuje mi tutaj jakiegoś odważnego romantyzmu, w sumie nie tylko w wierszu, ale ogólnie, życiowo.. powtórzę za tekstem piosenki "if love can come, if love can go, why can't love come back once more?" Ale to chyba tylko ja.