Słowianin
Moje widnokręgi
zawsze mogę iść nad rzekę
którą jako smarkacz wypłakałem
przemierzać busz jakbym palcem
sunął po gęstej brodzie
wywoływać lub nie wilka
ze swojego podświadomego lasu
a światowych widnokręgów
kiedyś przed ludźmi ukrywanych
już nigdy nie wyrzucę z domu
by włóczyły się po dworcach
Ilość odsłon: 73
Komentarze
Leszek.J
maj 03, 2025 19:42
Wiersz jest okay :)
Słowianin
maj 03, 2025 09:02
Dzięki wam za czujność.
Słowianin
maj 03, 2025 08:56
Już poprawiam.
Słowianin
maj 03, 2025 08:56
Ano tak, źle odmienilem.
Mister D.
maj 03, 2025 08:24
Światowe widnokręgi już nigdy nie wyrzucę...? - ten niegramatyzm chyba niczym się nie tłumaczy. Poza tym tekst ma w sobie potencjał, ale popraw to gramatycznie. Pozdr.
Majowa
maj 03, 2025 08:13
"(...)
a światowych widnokręgów
kiedyś przed ludźmi ukrywanych
już nigdy nie wyrzucę z domu
by włóczyły się po dworcach"
wyrzucę - co? światowe widnokręgi
nie wyrzucę - czego? światowych widnokręgów
podoba mi się ta deklaracja sprawczości.
pozdrawiam