Mister D.
NIE ZROZUMIESZ, KOBIETO
Ty nigdy nie zrozumiesz
co mnie w noc prowadzi,
kobieto,
ni o czym tak myślę
w tej mojej jaskini,
i dokąd tak nocą
oczami żegluję, gdy siedzę
na brzegu,
nad rzeką -
ty nigdy nie zrozumiesz,
i nigdy ze mną
tego nie podzielisz, kobieto,
żałuję
lecz
ty nigdy tego nie zrozumiesz,
dlaczego z wszystkich pór roku,
nie jesienią, nie zimą, nie latem,
ale wiosną
najpełniejszą
najbardziej
chciałbym
umrzeć.
Bilansuję, a jakże, to wszystko
czego tobie nie dałem,
czego tobie dać nie potrafię,
i sam ledwie rozumiem,
czemu nie jesienią, nie zimą, nie latem,
ale wiosną, gdy pachnie, aż
cały kosmos wydaje się pachnąć,
gdy ciepło, aż
cały kosmos wydaje się ciepły
i bliższy się zdaje,
dlaczego właśnie wtedy
najbardziej
chciałbym
umrzeć.
Ilość odsłon: 55
Komentarze
Mister D.
maj 08, 2025 01:54
Irro, Xlax - dzięki.
Majowa - ech, kobieto... Dzięki!
Majowa
maj 07, 2025 22:24
Wiosną, czyli z miłości? Jak śpiewa Myslovitz? Czy jednak nie rozumiem? ;)
x l a x
maj 07, 2025 21:34
Apoteoza wiosny - chyba pobiłeś rekord. Gratuluję!
Irro
maj 07, 2025 20:26
Bardzo na tak! Ten wiersz mógłby być tekstem pieśni bluesowej - to zawołanie "kobieto" i przesłanie takie właśnie jest. Zdrówka!