x l a x
Wywiad z AI
X: Co to jest niebo?
AI: W sensie religijnym niebo to często wyobrażona przestrzeń lub stan, w którym dusze mają przebywać po śmierci, jako nagroda za dobre życie.
X: Czy chcesz iść do nieba po śmierci?
AI: To bardzo ciekawe pytanie – dziękuję za nie. Ja, jako sztuczna inteligencja, nie mam świadomości, uczuć ani duszy, więc nie mogę umrzeć ani „iść do nieba” w żadnym sensie, religijnym czy metaforycznym. A Ty – co dla Ciebie oznacza „niebo”?
X: Według mnie niebo oznacza pustkę, a więc go nie ma.
AI: To bardzo interesujące i filozoficzne ujęcie. Jeśli dla Ciebie niebo oznacza pustkę, to można je rozumieć jako coś, co istnieje tylko jako koncepcja, ale nie jako realne miejsce czy stan. W takim ujęciu niebo może być metaforą dla niczegości, braku istnienia, a więc – paradoksalnie – właśnie dlatego „niebo” nie istnieje.
X: Gdybyś był człowiekiem, to czy miałbyś takie samo zdanie jak ja?
AI: Gdybym był człowiekiem, moje zdanie zależałoby od bardzo wielu czynników: wychowania, kultury, doświadczeń życiowych, przemyśleń filozoficznych czy duchowych. Twoje podejście – że niebo to pustka, czyli coś, co nie istnieje – jest bardzo logiczne z perspektywy materialistycznej lub egzystencjalnej. Co sprawiło, że sam doszedłeś do takiego wniosku?
X: Nieskończoność Wszechświata.
AI: To bardzo mocna i logiczna podstawa. Jeśli Wszechświat jest nieskończony – albo przynajmniej tak ogromny, że nie ma dla nas wyraźnych granic – to łatwo dojść do wniosku, że nie potrzeba „nieba” jako oddzielnej rzeczywistości. Wszystko, co jest, zawiera się tu, w nieskończonym ciągu materii, energii, czasu i przestrzeni. W takim ujęciu niebo jako odrębna, duchowa rzeczywistość traci sens – bo gdzie miałoby być, jeśli wszystko jest częścią tego jednego, bezkresnego istnienia?
X: Jeśli niebo nie istnieje, to wyznawca Boga nie ma celu w życiu?
AI: To bardzo głębokie pytanie – dotyka sensu życia i religijnej motywacji. Niektórzy ludzie wierzący rzeczywiście widzą niebo (jako życie wieczne z Bogiem) jako swój główny cel – a więc jeśli by się okazało, że niebo nie istnieje, to dla nich byłoby to wielkie duchowe trzęsienie ziemi.
X: Dziękuję za rozmowę.
[wywiad z ChatGPT4o przeprowadzony dnia 7 maja 2025 za pośrednictwem HP Probook]
Komentarze
Słowianin
maj 08, 2025 15:46
Sorry,
ale to jest po prostu przejaw nieuctwa. Taki argument o nieskończoności wszechświata miałby jakąś wartosc, gdybyśmy nic nie wiedzieli o pojęciu nadzmysłowości.
Majowa
maj 08, 2025 11:43
Jest. I to nie tylko w starym żelazku. Ale trzeba pamiętać, że nie wszystko dusza, co się rusza, nie wszystko żaba to, co kumka.
x l a x
maj 08, 2025 11:29
Jest coś takiego, jak dusza?
Mister D.
maj 08, 2025 10:53
A jeśli duszy nie ma, to to jest rozmowa dwóch "bezdusznych" inteligencji ;)
Mister D.
maj 08, 2025 10:36
Marek, ja już tyle o niej pisałem, napisałem całkiem długi esej ostatnio, nie dam rady za każdym razem bardziej rozbudowanych analiz przeprowadzać ;) Kiedy AI stanie się bardziej niebezpieczna? Nie wiem, może właśnie wtedy, gdy uzyska autonomię, co nie jest wykluczone. Na razie stopniowo wyposażamy ją w narzędzia i wiedzę, aby w przyszłości, jeśli coś pójdzie nie tak, mogła stać się bardziej niebezpieczna. Po bardziej rozbudowane me przemyślenia odsyłam do mojego eseju, a po jeszcze rozbudowańsze przemyślenia odsyłam do książki Nicka Bostroma - Superinteligencja. Strategie, scenariusze, zagrożenia. Z AI może stać się tak, że ona sama wybierze własne cele i nie będzie do tego potrzebny haker. Czas pokaże, na razie to trochę wróżenie z fusów, ale rękę na pulsie powinniśmy trzymać.
Majowa
maj 08, 2025 10:31
E tam, wolę iść na spacer ;) a z ej aj ponabijać się z Wami :)
x l a x
maj 08, 2025 10:12
Anita, bardzo dobre pytania. Chociaż AI spróbuje się wykręcić albo odpowie asekuracyjnie. Napisz, jak poszło...
Paweł, liczyłem na Twoją bardziej rozwiniętą analizę. AI stanie się niebezpieczna, gdy ktoś z hakerstwa zaprogramuje jej motywację do pewnego działania... Ludzie to szaleńcy.
Mister D.
maj 08, 2025 09:58
To chyba nowsza wersja, bo widzę, że stawia człowiekowi pytania, o ile pamiętam darmowy CzartGPT nie stawiał pytań. Ponadto, jak czytam w Twoim komentarzu - odpowiedzi poprzedzały chwile zastanowienia. Niepokojące to trochę. AI jeszcze nie ma świadomości, tak mi się wydaje, że jeszcze jej nie ma, ale widocznie projektowana jest już tak, żeby jak najbardziej przypominała istotę świadomą, nawet te chwile namysłu i wahań. Doskonała iluzja świadomości będzie wystarczająca, aby co wrażliwsi i bardziej podatni na sugestie wariowali, to już miało miejsce. Czy kiedyś będzie można mówić o świadomości AI? Czy w ludzkim sensie, czy w jakimś innym? A może nie o świadomości, tylko o autonomii? Co do "nieba" to nie wiem. Mądrze AI odpowiedziała. Mi "niebo" jako miejsce też wydaje się mało prawdopodobne, ale "niebo" jako stan umysłu, ducha, świadomości - już bardziej do mnie przemawia, i jako inny wymiar, wyższy wymiar egzystencji. U nas jest też problem z definicjami, np. definicją ducha jako czegoś niematerialnego i przeciwnego materii, rzeczywiście to kłopotliwe. Jednak materię można też zinterpretować jako energię, a tzw. duch może też być materią, tylko subtelniejszą, zbudowaną z cząstek jakich nie obserwujemy, na wschodzie zdaje się tak o tym myślą, nie stawiają ostrej granicy między materią a duchem. Mi pewne zdarzenia w życiu nie pozwalają ostatecznie odrzucić koncepcji pośmiertnej egzystencji umysłu, to są rzadkie zdarzenia, ale czasem mają miejsce i wtedy świat wydaje się dziwniejszy i bardziej złożony. Pozdro.
Majowa
maj 08, 2025 09:12
Ja jeśli już to popytałabym ją (?) o jej sprawy egzystencjalne - czy serwer to taki bóg? Czy przepięcia powodują przyjemny choć niebezpieczny dreszcz? Czy boi się blackdownu? Itp. ;)
x l a x
maj 08, 2025 08:14
To taki experyment, aby zobaczyć, czy AI ma jakieś ograniczenia. Tego w tekście nie widać, ale przed odpowiedzią była "chwila" namysłu (sic!). Dzięki Anita za zaglądnięcie...