Mister D.
ILE MIL DO PALESTYNY
Tak niewiele mnie z tobą łączy, Palestyno,
prócz atmosfery, w którą jest kula spowita,
prócz DNA wspólnego, prócz tego, że gliną,
maleńką grudką jestem, jak każdy kosmita
zamieszkujący Ziemię - niewiele prócz tego.
Próbuję, ja naprawdę próbuję rozbierać
ludzi z wszystkich sztandarów, z symbolu każdego,
kiedy trzeba ze skóry, by nagich odgrzebać,
w ich pierwszym krzyku, pierwszym ich płaczu usłyszeć,
jako siebie próbuję nagiego pokochać.
Tu, gdzie mieszkam, wciąż można ucieszyć się życiem,
wciąż nie wyją syreny i gwiazdy na popas
wychodzą niespłoszone - wyrwać ile można
próbuję z gardła bestii o stalowym czole,
nadal chwile są zdatne do tego by kochać,
wciąż obłoki przez trawę nie toczą się czołgiem,
tylko dziki w niej ryją, drzew zielony pożar,
wciąż sufit mam z betonu i depczę podłogę,
jeszcze dłoń rozpostartą mogę wierszom oddać -
prócz tych gwiazd, które wyszły paść się niespłoszone,
tak mało, tak mało
Ilość odsłon: 68
Komentarze
Mister D.
czerwiec 20, 2025 13:04
https://www.youtube.com/watch?v=aYRE-kXPoXg