Bernadetta
Nie mam pomysłu na tytuł
Zapaliłam świeczkę z cynamonem
Nie dla Ciebie
I nie dzięki tobie
Ale by ogień
zabrał Twoje zawsze i nigdy
Które wiązały mi stopy
Zaplotłam warkocz
Choć mogłam ściąć włosy
Jak ścina się chore drzewo
Albo odrzuca owoc
Który kiedyś
Nazywano jedynym pożywieniem
Nie zrobię Ci tego
Co Ty zrobiłeś mi
Ale nie odpowiadam
Za to, co połkniesz
Gdy spróbujesz
przełknąć własną złość
Niech tak się stanie
Powtórz trzy razy.
Ilość odsłon: 28
Komentarze
Mister D.
lipiec 18, 2025 16:53
"Co Ty zrobiłeś mnie" - raczej mi, niż mnie.
"przełknąć wlaną złość" - nie do końca wiem, czy chodziło o wlaną (do czegoś, kielicha goryczy), czy chodziło o - własną?
3 - zapisałbym słownie, jak Zdzich zauważył.
Zdzisław Brałkowski
lipiec 18, 2025 14:55
Rzadko czytam wolne wiersze, ale ten mi się spodobał - o tym jak się czuje odrzucona osoba. Podoba się "zaplotłam warkocz, coć mogłam ściąć włosy" - piękna metafora (trudno jest odrzucić wspomnienia, pozbyć się ich z myśli).
PS. Wstawiłaś bez sprawdzenia zapisu - popraw literówki (Co tego, wlaną). W wierszu lepiej zapisać zamiast cyfry "3" - słownie "trzy".