Krzysztof
Urodzony 11 listopada
Urodziłem się 11 listopada
z niestereotypowym znamieniem śmierci
i próbowałem wszystkiego zasnąć i eksplodować
mieszałem lit z alkoholem
w słoiku po konfiturach
by papier splamić wierszem
dla siebie dawno umarłem świadomy
mogłem udawać dom miłość i dowolne zwierzę
ludzie biorą mnie na ręce i głaszczą
albo próbują ustrzelić
szukam wciąż nieskutecznie dogodnego miejsca
gdzie mógłbym przejść reinkarnację
jeszcze gdy tutaj jestem
między aktem urodzenia a bzdurnym epitafium
TAK SIĘ PISZE WIERSZE!
Ilość odsłon: 3561
Komentarze
Konto usunięte
czerwiec 17, 2017 15:49
Krzysiek, n i e z a s t a r y na dyskoteki? A może irlandzkie puby i angielskie dziewczyny? :) Wiersz dobry! Tylko bez nadęcia.
Krzysztof
czerwiec 16, 2017 21:21
powiadasz że o wszystkim i o niczym? a mnie się raczej wydaje że nie, bo temat jest jeden i to konkretny, więc bez złośliwości mi tu proszę, za bardzo jestem cwany lis aby uwierzyć w co poniektóre komentarze.
Z resztą na dole pod wiersz drukowanymi literami jest coś napisane, więc bierz, bierzcie z tego przykład
Tomek, bywam to ja czasami na dyskotekach, popijając drinki i podrywając dziewczynki :)
Nikolas
czerwiec 15, 2017 21:32
Ciekawy wierszyk, choć trochę taki o wszystkim i niczym, chyba każdy ma podobne odczucia względem siebie.
Konto usunięte
czerwiec 15, 2017 00:05
Nie, Krzysztofie. Bywasz dobry.
Pozdrawiam.
Krzysztof
czerwiec 14, 2017 23:52
To że to jest dobry wiersz, to wiem, he, he, a ostatni wers musi być! :) tak dla przypomnienia, tym i owym :)
Bo ja dobry jestem, a nawet bardzo dobry :)
Anya
czerwiec 13, 2017 21:40
Tak, to jest dobry wiersz.... bez ostatniego wersu Pozdrawiam :)
Krzysztof
czerwiec 13, 2017 21:35
Dziękuję wszystkim którym naprawdę się ten wiersz podoba, i tym którym mi się podlizują, choć to naprawdę jest nie konieczne, bo czy warto?
ale pal to licho!
11 listopada, jakaż to obecnie podwójna data!
kumacie?!
A to że wiersz jest zarąbisty, to sam wiem
BO TAK SIĘ PISZE WIERSZE! :) he, he
Konto usunięte
czerwiec 12, 2017 22:06
Wiersz mnie zaciekawił. Ma niezły przekaz. Dla mnie jest obrazem człowieka naznaczonego czasem. Z tym że ten człowiek jest odbiciem całego pokolenia które żyjąc w "dobrych " czasach jest skazane na dokonanie jakiejś wielkiej rzeczy dla narodu. "Problem" w tym że nie mamy w progu wojny więc i nie mamy jak okazać swojego patriotyzmu... A pokazywanie go w sposób oczekiwany przez starszych nie jest zgodne z przekonaniami owego pokolenia...
Tak sobie czytam
Nie rozumiem tylko "tak się pisze wiersze" bo czy tak?... hmm może raczej "dlatego piszę wiersze" wtedy byłoby to dopełnienie puenty...
A tak na serio to myślę że nie tylko tak, szkoda że patrzysz tylko na siebie, byłby z Ciebie dobry nauczyciel...
Pozdrawiam
Konto usunięte
czerwiec 12, 2017 21:07
Moja córka ma zwyczaj wrzeszczeć o wszystko i często. Najpierw reagowaliśmy ze strachem, później z rozbawieniem. Teraz nie reagujemy wcale.
Powtarzalność bodźców zmniejsza reakcję na nie. - Nie szkoda ci gardła (klawiatury, czy długopisu)?
Pozdrawiam.
Krzysztof
czerwiec 12, 2017 20:45
Dzięki, ale te krzyki muszą być, wiadomo dlaczego, dlatego są krzykami :)