jeszcze nie stać mnie na pióro atrament jest pociskiem skraca życie jak nożyczki końcówki włosów czarownic rzucam kolorowe kleksy i ukrywam się w nich przed lisami
Dziękuję bardzo za opinie, nie sądziłem, że taki wierszyk może komuś się spodobać. Dodam tylko, że mi ostatni wers od samego początku średnio pasował, póki co wprowadziłem niewielką zmianę.Dobrej nocy.
Komentarze
Nikolas
czerwiec 18, 2017 12:54
Też tak czuję, idę schować się do dziupli.
Mithril
czerwiec 18, 2017 05:06
...koszmarek
Nikolas
czerwiec 17, 2017 23:34
Dziękuję bardzo za opinie, nie sądziłem, że taki wierszyk może komuś się spodobać. Dodam tylko, że mi ostatni wers od samego początku średnio pasował, póki co wprowadziłem niewielką zmianę.Dobrej nocy.
grzybowa
czerwiec 17, 2017 23:05
no są pióra "na naboje" - czyli pociski
:)
Krzysztof
czerwiec 17, 2017 21:44
Dziecinada, ani to to wiersz, ani sentencja, ani nic, kosz
Atrament jest pociskiem? skąd to wytrzasnąłeś? z internetu? zgroza!
Konto usunięte
czerwiec 17, 2017 21:27
Poproś peela o jeden kleks więcej :-) ja chętnie przed złem się w niej ukryję :-) podoba mi się :-)
grzybowa
czerwiec 17, 2017 21:19
dopnę się do zdania Maracasa
Konto usunięte
czerwiec 17, 2017 21:13
I ukrywam się w bohomazach
niejeden widzi w tym piękno!
To moje widzenie.
Ogólnie podoba się.
Konto usunięte
czerwiec 17, 2017 21:04
Ładny obrazek, tylko ostatni wers psuje efekt - zbyt dosadne i banalne. Pozdrawiam :)