Tomasz Rom
Potwór
Odcedziłem potwora od siebie,
wody odeszły pierwsze - potem,
wszystkie niesmaczne grzeszki.
Byłem bestią o ospałych oczach,
z brązu wykutych w miejscowej kuźni.
Które przepoczwarzyłem w motyle,
złożone wyłącznie z pustki, próżni.
Uderzają bezboleśnie w okna głuchych,
niewidomych staruszek. Cicho jak grad.
Zamykaj za sobą okna, izoluj fundamenty.
Nigdy nie wiesz czego nie zaoferuje ci strach.
Ilość odsłon: 1099
Komentarze
Konto usunięte
czerwiec 19, 2017 22:10
Tak, zaczynasz ciekawie chociaż jest to zabawa a nie obraz, a ona nie jest kontynuowana i dalej są ścinki i one nic nie dają, są za małe albo nie to pokazują co trzeba żeby zobaczyć.
Tomasz Rom
czerwiec 19, 2017 21:54
Mithril
możliwe..
Grzybowa, nikolas, mgla
Mogę się zgodzić, ale uważam że pierwsza zwrotka też jest ok, wiersz do dopracowania
Konto usunięte
czerwiec 19, 2017 12:37
Za Nikolasem dwie ostatnie najlepsze :-) pozdrawiam miło :-)
Nikolas
czerwiec 19, 2017 11:03
Podobają mi się dwie ostatnie strofy.
grzybowa
czerwiec 19, 2017 09:44
Puenta spoko,
Reszta taka połatana
Mithril
czerwiec 19, 2017 07:00
...tekst z gatunku bujta się czarnego luda w wersji okołometalowej w drodze do utylizacji