:(

Piotrze, widzę związek, nawet nie mały, między zamieszczonym przez Ciebie linkiem, a portretem. Przede wszystkim właśnie w wyrazistości oczu i ich wyrazie jest coś, co łączy te dwie dziewczyny.

Dzięki za podesłanie i ślad (również pod pierwszą pracą). :)

pierwsza odsłona, pod pewnymi względami, wydaje się prezentować korzystniej, ale i tej nie odmówiłbym swoistego uroku...
osobiście nie mam nic przeciwko lekkiej asymetrii twarzy - podkreśla indywidualizm, a najbardziej ludzkie jest to, co niedoskonałe...
no i te oczy...nie miałaś prawdopodobnie okazji zapoznać się z komentarzem zamieszczonym przeze mnie pod poprzednią grafiką, a jestem ciekaw, co myślisz o adekwatności mojego skojarzenia...
pozdrawiam
Piotr

Nikolasie, dziękuję za zwrócenie uwagi. Teraz faktycznie dostrzegam pewne niedociągnięcia.

Dolfie, miło mi bardzo, że obraz trafił. :)

Tomku, poprzedni portret jest jednym z moich ulubionych, więc trudno mu dorównać. ;)

Mgiełko, absolutnie mnie nie uraziła, wręcz przeciwnie. I dziękuję za nią.

Justyno, właśnie to starałam się oddać, piękno i smutek w jednym.

Dziwna, czasami spojrzenie wyraża najwięcej.

Dziękuję Wam bardzo za odbiór.

Wyraziste spojrzenie na te dziewczyny.
I bardzo wyraziste spojrzenie tych dziewczyn.
(mówię "dziewczyn" mając na myśli również poprzedni obraz)
Pozdrawiam serdecznie.

Oczy i usta mówią o upokorzeniu, o tym, jak piękna byłaby ta dziewczyna, gdyby nie to nieszczęście. Pozdrawiam ciepło :)

A może ta asymetria wynika z tego że kobieta jest skatowana? Proszę uwierzyć że spojrzenie i rysy twarzy diametralnie się wtedy zmieniają ... Co prawda nie ma tu zadrapań, krwi czy ran ale kolory nie pozostawiają złudzeń..
Demestika mam nadzieję że moja interpretacja nie urazi Ciebie?

Rozumiem. Patrzę inaczej, bo nie znam się na rysunku, malarstwie. Pozdrawiam:)

mnie też podoba się obraz, wskazuję na braki warsztatowe, żeby w przyszłości autorka nie popełniła tych samych błędów, na tym polega konstruktywna krytyka .

No nie sprzeczam się przecież:)
Mnie po prostu podoba się takie spojrzenie i nawet ta nieproporcjonalność. To niekoniecznie wygląd zewnętrzny...