Mister D.
Jacek nie wytrzymał
Jacek nie wytrzymał
i z kanapy ruszył,
zwalczył bezwład ciała
i paraliż duszy,
w którym trwał od dawna,
aż poczuł, że pęknie-
- w końcu ile można
patrzeć obojętnie.
Lat dwadzieścia jeden
dzisiaj skończył właśnie:
„Albo coś z tym zrobię,
albo żar wygaśnie.”
A więc jednym susem
dwa metry przestrzeni
Jacek w mig pokonał-
- pstryk, i kanał zmienił.
Kto by jednak Jacka
sądził małodusznie,
że poprzestał na tym,
ten sądzi niesłusznie,
bowiem w woli zmiany
Jacek był niezłomny:
pilot mieć pod ręką
odtąd nie zapomni.
Ilość odsłon: 1064
Komentarze
Mister D.
czerwiec 25, 2017 20:58
Dzięki, cieszę się, że "uśmiechnął" :)
Konto usunięte
czerwiec 25, 2017 19:30
haha dobre :-) się "uśmiechłam":-)