Też kiedyś miałem potwora w piwnicy, ale go wypiłem i spokój :)
Pozdrawiam

Ok, następnym razem spróbuję notatnika. Dzięki.

Mnie pomaga notatnik. Zwyczajnie.
Bo mam ten sam problem, tylko akurat nie z fejsem.

Ale jak ktoś zna dobry sposób jak sformatować tekst na fb, żeby nie wyglądał jak tasiemiec, to byłbym wdzięczny gdyby mi zdradził, bo próbowałem różnych rzeczy i zawsze ta czcionka mi taka rozrzedzona i rozstrzelona i rozciągnięta wychodziła...

Nie, w tym wypadku chodzi mi o formatowanie tekstu. Chciałem wrzucić ten tekst na fejsbuk, a jak napiszę go w wordzie i wkleję w komentarzu, a potem z komentarza skopiuję na fb, to tak ładnie się na fejsbuniu formatuje... Może jest jakiś prostszy sposób, ale jeszcze go nie odkryłem... :( Kiedy wrzucam teksty bezpośrednio na FB to strasznie rozstrzelona jest czcionka i to mnie wkurza. Ot i tajemnica się wyjaśniła :) Dzięki i pozdrawiam.

Gdyby Paweł zapisał wiersz w poniższy sposób, to dopiero byłaby potworność xD


Potwur

Sąsiad choduje w piwnicy potwora,
wezwać policję czy prokóratora?
Na razie nie mam naocznych dowoduw,
choć mógłby wzrokiem mnie zepchnąć ze shodów.

Rzyłem beztrosko, nie myślałem o tym,
arz kiedyś wyszło na radzie wspulnoty,
że boli go moja większa piwnica-
- spod tego prawda potworna prześwieca,

bo taka bestia się przecierz rozrasta
i kiedyś wyjść będzie chciała do miasta.
Czy gdy się ściemni i przyjdzie zła pora
sąsiad wypóści z piwnicy potwora?

Na razie ziewa gdy w nocy się zbudzi-
- weź rzyj człowieku i nie buj się ludzi:
dlatego sam sprawdzam terz w tajemnicy,
czy mi się potwur nie lęgnie w piwnicy.


:)))

Paweł tylko sprawdza, z którą czcionką potworowi będzie bardziej do twarzy ;)
A satyra fest satyryczna, kabareton narodowy pełną gębą.

Paweł, czy próbujesz w subtelny i zawoalowany sposób zwrócię na siebie uwagę?

Milego dnia.
Dziecka :]

Sąsiad hoduje w piwnicy potwora,
wezwać policję czy prokuratora?
Na razie nie mam naocznych dowodów,
choć mógłby mnie wzrokiem zepchnąć ze schodów.

Żyłem beztrosko, nie myślałem o tym,
aż kiedyś wyszło na radzie wspólnoty,
że boli go moja większa piwnica,
spod tego prawda potworna prześwieca,

bo taka bestia się przecież rozrasta,
i kiedyś wyjść będzie chciała do miasta.
Czy gdy się ściemni i przyjdzie zła pora,
sąsiad wypuści z piwnicy potwora?

Na razie ziewa gdy w nocy się zbudzi,
weź żyj człowieku i nie bój się ludzi,
dlatego sam sprawdzam też w tajemnicy,
czy mi się potwór nie lęgnie w piwnicy.

Sąsiad hoduje w piwnicy potwora,

wezwać policję czy prokuratora?

Na razie nie mam naocznych dowodów,

choć mógłby wzrokiem mnie zepchnąć ze schodów.



Żyłem beztrosko, nie myślałem o tym,

aż kiedyś wyszło na radzie wspólnoty,

że boli go moja większa piwnica-

- spod tego prawda potworna prześwieca,



bo taka bestia się przecież rozrasta

i kiedyś wyjść będzie chciała do miasta.

Czy gdy się ściemni i przyjdzie zła pora

sąsiad wypuści z piwnicy potwora?



Na razie ziewa gdy w nocy się zbudzi-

- weź żyj człowieku i nie bój się ludzi:

dlatego sam sprawdzam też w tajemnicy,

czy mi się potwór nie lęgnie w piwnicy.