Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


spiszmy się

którejś nocy język zapadnie się w siebie
wybije z głowy cały poemat strachu
rozpiękni sploty ponazywa 
każdą nitkę światła w źrenicy 
pierwszy wers będzie pełny powtórzeń 
jak galopujące nami wnętrze pieczary
święto spisane w księgi 
o suto zdobionych kartach
choć nie będzie już gniewu atramentu
zapienią się nagie wyrazy
nie wymaże ich wstyd
ani  zbędne oddechy
jedno ucichnie w drugim
jak klamra
jak tytuł i puenta

Ilość odsłon: 1242

Komentarze

lipiec 18, 2017 00:38

ciekawy wiersz, niebanalnie, ale początek bym zmodyfikował w ten sposób:

którejś nocy zapadnie się
wybije z głowy cały poemat strachu

i zakończył na
"jak klamra" myślę, że to w zupełności wystarczy i będzie b. oryginalne niż puenta i tytuł

Konto usunięte

2-3

lipiec 15, 2017 20:49

< Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą<

Chyba to powiedział Józef Tischner?

lipiec 15, 2017 20:05

Spisano już bardzo dużo, więc i tu wiersz ładnie się spisuje.
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-4

lipiec 14, 2017 16:56

Tak, jak Ronin Alga. Miłego dnia. :)

lipiec 14, 2017 14:26

Mam wrażenie, że metafory sa przemetaforyzowane. Sam nie wiem.

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-32-3

lipiec 14, 2017 11:58

Z przyjemnością przeczytałam :-)