ag01
Wulgaryzm na koniec dnia
kumulują się we mnie paradoksy
(te najbardziej skrajne)
hiperbolizując twoje istnienie
między żebrami
mętny wzrok nie pozwala dostrzec
kilku rozstrzygających kwestii
rzucam panienką o bruk
gdy wieczorem znów odchodzisz
bez pocałunku
i jak zwykle obiecuję
że nie będę dłużej czekać
od jutra
*Z założenia miało wyjść luźno, coś - pół żartem, pół serio ;)
Ilość odsłon: 1203
Komentarze
ag01
lipiec 26, 2017 22:14
Dzięki Ronin :)
Ronin
lipiec 26, 2017 21:55
Dwie ostatnie strofy. Tak to jest wiersz.
ag01
lipiec 24, 2017 22:38
Dzięki Anya ;)
Nikolasie, może i by wyszła, ale jest jednak fragmentem całości i raczej tak zostanie. Cieszę się, że ten fragment przypadł Ci do gustu :)
Leszku, cieszę się i dziękuję za ślad pod wierszem :)
Dziękuję Joanno :) miło mi bardzo :)
Dzięki Toya :)
Pozdrawiam również Tomaszu :)
Dzięki Lena :)
a z tego mętnego skorzystam :)
Lena Pelowska
lipiec 24, 2017 10:28
Wulgaryzm na koniec dnia
kumulują się we mnie paradoksy
hiperbolizując twoje istnienie
między żebrami
mętny wzrok nie pozwala dostrzec
kilku rozstrzygających kwestii
rzucam panienką o bruk
gdy wieczorem znów odchodzisz
bez pocałunku
jak zwykle obiecuję
że nie będę dłużej czekać
od jutra
podoba mi się. :) rzucam panienką o bruk - fajne :)
Konto usunięte
lipiec 23, 2017 23:20
https://www.youtube.com/watch?v=3ETTa37e4pQ
(kto ty jesteś
Polak mały
jaki znak twój
skorpion
ojciec umarł
matka umrze
jak nie da
na motor")
- Świetlicki
Pozdrawiam.
Toya
lipiec 23, 2017 22:32
Jest moc! Serio:)
Joanna-d-m
lipiec 23, 2017 20:54
ag a wyszło?
no, no! - mówię serio - bardzo ciekawie
pozdrawiam
Leszek.J
lipiec 23, 2017 19:17
Przeczytałem dwa razy - całkiem serio.
Pozdrawiam
Nikolas
lipiec 23, 2017 14:43
ten fragment wyróżnia się "rzucam panienką o bruk
gdy wieczorem znów odchodzisz
bez pocałunku"
z tego wyszłaby ładna i świeża miniatura.
Anya
lipiec 22, 2017 23:57
Mało, ze dobry wiersz, to ciekawy i jak zwykle z polotem... Dla mnie super na serio! Pozdrawiam :)