Alga
szlakiem człowieczego ciała
otwierasz bramę i jesteś
na poziomie bruku gra w klasy
cortazara w to nie mieszaj
na szlaku papierosowych gum
puste znicze dnia poprzedniego
pieczołowicie zakręcone by przelana dusza
nie wróciła przypadkiem zajmując całe ciało
płomieniem sumienia irytującą czkawką
tożsamości brak o świcie wschodzi jedynie
przejrzysta lekkość kroku
donikąd
Ilość odsłon: 1260
Komentarze
Alga
sierpień 01, 2017 15:50
Floryan - oczywiście, jednak to ulica Bożego Ciała jest penetrowana w tekście, zatem zależało mi na kontraście.
Nikolas - szanuję Twoje zdanie, pierwszy argument mnie nie przekonał, nad drugim już się zastanawiałam wcześniej.
Lucynko w locie - pomidorowa czy gazpacho? ;)
Leszku, dzięki i za to.
Lu* - dziękuję za powrót i pozytywy.
Dziękuję Wam za czytanie i pozdrawiam :)
lu*
lipiec 24, 2017 22:08
Jestem, a tu takie światy! I ta "przejrzysta lekkość kroku"... Bardzo ciekawe miejsce i klimat. Pozdrawiam!
Leszek.J
lipiec 24, 2017 21:54
https://www.youtube.com/watch?v=j6cCHuc3aOA
To tylko takie skojarzenie.
:)))
lu*
lipiec 24, 2017 18:19
Uprzedzając komentarze - real - pomidorowa najlepsza na świecie, itd.
lu*
lipiec 24, 2017 18:18
Przyjdę, bo teraz lecę:)!
Nikolas
lipiec 24, 2017 18:02
Podoba mi się poza tymi fragmentami " w to nie mieszaj" mało zgrabnie wpleciony wers, a jeden wers bym uprosił, żeby pozbyć się patosu , jakoś tak:
płonie sumienie irytuje czkawka
Konto usunięte
lipiec 24, 2017 18:02
spokojnie można wywalić monumentalny wyraz ,,człowieczego"