Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


samotne kobiety nigdy nie zasypiają
czuwają na wyciągniętych szyjach
zliczają kwadranse

płuczą ręce i szklanki
do dna przeźroczystości

co piętnaście minut
parzą zimne herbaty

sumiennie odwiedzają kamienie
zmieniają rękawiczki i paznokcie
niech odgadują
czyje dłonie
na zimnych tablicach
rozpraszają złudzenie bliskości
czyje rozsmużą dotyk

od rozpalonej modlitwy
ogrzewa się noc
pękają gwiazdy w oczach
aż do przetrwania

ale nie tu
zawsze nie tu
Ilość odsłon: 2733

Komentarze

Konto usunięte

2-4

sierpień 13, 2017 06:47

Aha. Bez szklanek i herbat. Reszta, wg mnie, ciekawa i nienajgorzej podana.
Pozdrawiam.

sierpień 12, 2017 16:03

Bardzo ciekawa obserwacja, bardzo ciekawie zaprezentowana. "od rozpalonej modlitwy..." dla mnie najlepsze cztery wersy w tym wierszu. Te herbaty trochę niepotrzebne, gubią dzieś klimat, tak mi się wydaje.
Generalnie jestem na tak.

sierpień 12, 2017 15:43

Dziekuję za komentarze i punkty widzenia. :)

sierpień 12, 2017 13:47

jest potencjał, trzeba pozbyć się udziwnień językowych.
nie lepiej ?
czuwają z wyciągniętymi szyjami
nie lepiej liczba mnoga?
rozpraszają złudzenia bliskości
"nich odgadują czyje dłonie" a nie lepiej zrobić z tego jeden wers ?

"czyje rozsmużą dotyk" to jest zbędne
Ogólnie ,podoba się , bym dopracował

sierpień 12, 2017 13:22

Wiersz ciekawy, lecz, moim zdaniem, niedopracowany. Mam podobne uwagi jak Mars.

sierpień 11, 2017 20:24

Dla mnie tekst bardzo na tak.
Przemawia do mnie każdy wers.
I trafia, i trafia, i trafia.
Pozdrawiam.

sierpień 11, 2017 19:33

Byłby dobry tekst, gdyby nie kiksy językowe (dno przeźroczystości, rozsmużanie dotyku) i mdłe zakończenie (jakby zabrakło pomysłu).

sierpień 11, 2017 19:25

...nie ma to jak pieprzenie pustomózga ukierunkowanego na samo pieprzenie

sierpień 11, 2017 15:55

tja.... konformizm w lekkostrawnej formie wyskakuje na czoło przede wszystkim w wątku o parzeniu zimnej herbaty :)

ale tej "struktórze" to faktycznie - warto się przyjrzeć - najlepiej wielopoziomowo, bo to już raczej w czystej postaci, empiryczne dno :)

też się opieram, ale czynię to w zdydaktyzowanej formie, bo tkwię
w domyśle - głupia baba?!


sierpień 11, 2017 15:12

...tekst oparty na faktycznej (empirycznie) wielopoziomowości lub zdydaktyzowznej (domysłem) struktórze, w której nie tylko kobietom dane jest tkwić

Treść poprowadzona płynnie, bez zawirowań na dynmicznym acz dość (i dobrze) enigmatycznym obrazie konformozmu w lekkostrawnej formie