Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Myłem podłogę myśląc o jej czystości.
Ty, jednak przedstawiasz mi się
W wielu pochodzących z Wenus.
I co mam zrobić?
Liczyć Ciebie znowu,
Jak lwice na afrykańskich stepach?
Była inna kobieta, na balkonie,
Przyglądaliśmy się sobie.
Powiedziałbym jej wszystko i to jak było od początku...

Po latach mam już swoje zastanowienie,
Bo spotkaliśmy się w zupełnie innych butach niż dawniej,
Gdzie indziej - jesteśmy przynajmniej szczersi.
Jesteś ze wsi i wracasz na nią, a tam przecież chce się mniej,
Stoi się na swojej ziemi, jest się bardziej swawolny;
Nie będzie mnie już tak erotycznie blisko,
Nawet tego za bardzo nie chcesz -
Widzę po gestach, które stały się spokojniejsze,
A i włosy czeszesz z upodobaniem.

Ilość odsłon: 1165

Komentarze

Konto usunięte

2-4

sierpień 27, 2017 06:21

Errata: raz piszesz bezosobowo, to znów nie...
Pogubiłem się we własnym komentarzu.

Konto usunięte

2-4

sierpień 27, 2017 06:17

(brat babci *chodził)
Przy drugim czytaniu tekst traci. Nierówne wersy, brak melodyki, powtarzające się wyrazy. Raz operujesz imiesłowami, innym razem czasownikami. Mirsz-marsz. Wieś nic do tego nie ma. Ani Twoja osoba.
Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-4

sierpień 27, 2017 06:12

Mnie się bardziej podoba druga "strofoida". Nie potrafię napisać, czy tekst jest dobry, czy nie, ale wystarczająco porusza, żeby wpisać komentarz.
Te "inne buty" faktycznie fajne.
A obraz wsi, to masz całkiem spaczony. Do mojego miasta, na Wawel, częściej przyjeżdżają właśnie owe dzieci "ze wsi", niż ja sam. Mam kilka km do muzeum. Wiele ich tutaj, a mnie się nie chce nawet wybrać do kina. Ponoć brat mojej babci (ze wsi) chodzi na nogach do Krakowa na mszę u Franciszkanów. Takie miał upodobanie. Jestem z miasta - z blokowiska, na przystanku tramwajowym, mam zbyt mało czasu, żeby zobaczyć Rynek. Czasem widuję Planty z okiem tramwaju, kiedy akurat nie drzemię. Miasto-wieś, sztuczny podział.
Pozdrawiam.

sierpień 26, 2017 20:29

Już nie dramatyzuj, na razie tylko mi się nie podoba ten tekst, co to ma wspólnego z tolerowaniem? Rozmawiamy o tekście a nie o Tobie...

sierpień 26, 2017 20:07

Pawle - nie chciałbym nikogo urazić, ale na wsi jest mniej zajęć, mniej kultury, jest nas mniej. Nie ma parków, muzeów, kin, jest mniej nauki... Mam jeszcze rodzinę na wsi w lubelskim, pamiętam o tym, wiem, że jest im ciężej doświadczyć czego na własne oczy - jak nie kupisz książki w księgarni to nie poznasz sztuki, jakąkolwiek by nie była... Cholerny świat, wam się nic nie podoba z tego co tu robię... jakbym był nietolerowany, jakbyście nie tolerowali mojej persony. A szkoda, może kiedyś kogoś przekonam do siebie. Pozdrawiam.

sierpień 26, 2017 19:34

"Jesteś ze wsi i wracasz na nią, a tam przecież chce się mniej" -mógłbyś mi to jakoś wytłumaczyć?

sierpień 26, 2017 19:32

"Bo spotkaliśmy się w zupełnie innych butach niż dawniej"- tylko to kupuję. Reszty nie.