Lena Pelowska
z piachu powstałeś
z piachu powstałeś i w piach się obrócisz.
ale najpierw będzie bardzo przyjemnie.
jak okiem sięgnąć - woda. białym piaskiem rozwiewają się
nasze ostatnie postanowienia. sypiemy się trochę po omacku
trafiamy na siebie w bezksiężycową noc i nic nas nie przeraża
życie musi boleć od czubka głowy aż po piętę obtartą z powodu
jednego ziarnka. delikatność jest wewnątrz. dobierasz się
do niej niecierpliwie. wokół powstają języki ognia
ale najpierw będzie bardzo przyjemnie.
jak okiem sięgnąć - woda. białym piaskiem rozwiewają się
nasze ostatnie postanowienia. sypiemy się trochę po omacku
trafiamy na siebie w bezksiężycową noc i nic nas nie przeraża
życie musi boleć od czubka głowy aż po piętę obtartą z powodu
jednego ziarnka. delikatność jest wewnątrz. dobierasz się
do niej niecierpliwie. wokół powstają języki ognia
Ilość odsłon: 5324
Komentarze
x l a x
sierpień 28, 2017 18:37
A ja parę godzin temu napisałem tekst z motywem "w proch obracać"... Niezależnie, zaznaczam ;-)
x l a x
sierpień 28, 2017 18:34
Aha, świetny, wieloznaczny tytuł...
x l a x
sierpień 28, 2017 18:34
Świetny wiersz! Jakoś tak wpada mi treść w aspekt Brzeźna ;-)
Lena Pelowska
sierpień 28, 2017 12:13
:)
Konto usunięte
sierpień 28, 2017 12:12
zmysłowe ;)