Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

    wszystkie dzienne sprawy

    potrzebują papieru

    słowa już nie

 

   przeżywam całymi zdaniami

 

    dobrze jest pooddychać

    bez filtra obracam tytoń w proch

 

    zamyślić się bezpowrotnie

    zwątpić bez ograniczeń

 

    uliczne domy w ślepych zaułkach

    serwują widmo kawy bez cukru

   dosłowny brak serwetek



Ilość odsłon: 5038

Komentarze

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

wrzesień 02, 2017 20:43


moim zdaniem większym wyzwaniem
jest tworzyć ambitne strumieniówki
ja np. nie umiem, a z miniaturami od biedy sobie poradzę

byleś w jakiś obłęd nie popadł ;) pzdr.

Konto usunięte

2-3

wrzesień 02, 2017 20:38

zgadza się,,, mam podobnie...

wrzesień 02, 2017 20:36

Zagubiony, na kiblu też... szczególnie

wrzesień 02, 2017 20:34

W tworzeniu mowy wiązanej najbardziej rajcuje mnie dążenie do minimum, które zastąpiło by książkę. Do takich wniosków doszliśmy wczoraj z Januszem Szuberem. Takie wyzwanie. A co

Konto usunięte

2-3

wrzesień 02, 2017 20:24

siedząc na kiblu,,, zapach kawy jest wporzo,,,

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

wrzesień 02, 2017 20:22

może na haiku się przerzuć
Marek, tracisz czas
za dobry jesteś by się bawić w minimalizm

wrzesień 02, 2017 20:20

Paweł, tak krótko było od początku. Przechodzę na krótkie formy za sugestią autorytetu. Formy gęste, barokowe muszą poczekać.
Dziagdyś, TWA to podstawa każdego forum

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

wrzesień 02, 2017 19:46

nie rozumiem zachwytów nad tym tekstem
poza "przeżywam całymi zdaniami"
nie widzę tu zbyt wiele
odchudziłeś
i został sam szkielet

Konto usunięte

2-4

wrzesień 02, 2017 16:33

jak się człowiek zaparcie weźmie
to i bez papieru da radę
albo przeczeka wenę
i spisze na papierze
to co z niego wyjść
musiało

Konto usunięte

2-3

wrzesień 02, 2017 10:13

"Wszystkie dzienne sprawy
potrzebują papieru"

Przypomniała mi się autentyczna scenka;
Chłopczyk w sklepie -Ruchu-
-Poproszę papier toaletowy i mydło.
-Mydło jakie, toaletowe? zapytała pani.
Chłopiec zawstydzony odparł:
-Do twarzy.


(postarałem się o prawidłowe dialogi)