x l a x
tekst bez grama celulozy
wszystkie dzienne sprawy
potrzebują papieru
słowa już nie
przeżywam całymi zdaniami
dobrze jest pooddychać
bez filtra obracam tytoń w proch
zamyślić się bezpowrotnie
zwątpić bez ograniczeń
uliczne domy w ślepych zaułkach
serwują widmo kawy bez cukru
dosłowny brak serwetek
Ilość odsłon: 5131
Komentarze
Żebrak grafoman
lipiec 14, 2018 22:20
Ciekawy tekst
x l a x
wrzesień 13, 2017 18:37
Rafał, Anito, serdeczne dzięki za miłe przyjęcie tekstu
Konto usunięte
wrzesień 13, 2017 17:53
też ładnie, też głęboko (że tak powiem...) i ciekawie tu masz. lubię Twoje uliczkowe motywy. jakbyś ludziom w okna zaglądał. ale tak po ludzku. bez złych wścibskich zamiarów. wręcz przeciwnie.
Rafał Hille
wrzesień 03, 2017 21:49
jak zwykle jestem pod wrażeniem Twoich tekstów, pozdrawiam
x l a x
wrzesień 02, 2017 21:45
Twórca/poeta bez czytelnika to nieporozumienie. Owszem, można pisać dla siebie, ale po co? Pisanie to żmudna robota, a zysku żadnego. Jedynie satysfakcja usprawiedliwia tę formę działalności publicznej... ;-)
Konto usunięte
wrzesień 02, 2017 21:25
na pewno był jeden dobry cover... reszty nie kojarzę.
czytelnik może i jest niewybredny ale czy to znaczy, że trzeba pisać "pod niego"? ;)
minimalizm to droga na skróty
można się za nim ukryć
x l a x
wrzesień 02, 2017 21:11
Można powiedzieć, że od Skowytu zaczynałem jako utworu najbardziej skandalizującego (dawniej). Było wielu naśladowców, produkujących 'covery'. Teraz mamy inne czasy, czytelnik jest albo wybredny, albo niedouczony
Konto usunięte
wrzesień 02, 2017 21:04
https://www.poema.art.pl/publikacja/1378-skowyt
Konto usunięte
wrzesień 02, 2017 21:03
a Skowyt czytałeś?
czy ja ci o hh piszę?
dobra, nie było tematu.
x l a x
wrzesień 02, 2017 20:49
'ambitne strumieniówki' mamy w hip-hopie, jednak nie mają nic wspólnego z poezją.