Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


czasem gadam z ryśkiem o tym, że, odkąd miałam jazdę z przytrzaśniętą ręką

i ktoś wyciągnął mnie na zewnątrz, metro przeraża. że być może śmierć


jest bezzałogowym pociągiem, bezduszną zabawką nakręcaną kluczykiem

w dłoni projektanta wnętrz, przedsionków. zanim zamigoczą żółto-mlecznym okiem,

zanim zgrzyt hamulców przejdzie w jednostajny, świdrujący dźwięk

czujesz  podmuch – jakby zapowiedź zmian albo sumę ostatnich tchnień

zabranych z poprzedniej stacji.


zastanawia mnie tylko po co mu gołębie. patrz - ten na szynie

dopiero co zbierał okruchy, plątał się pod nogami, wychodził za linię.


uciekamy na dach, rysiek śpiewa mi do ucha. skubiemy ciepły chleb dla ptaków -

tych, które jeszcze nie odkryły, że pod ziemią też można latać, a za każdą linią

prostą nutą zaczyna się całkiem inny blues.






Ilość odsłon: 2945

Komentarze

wrzesień 03, 2017 11:38

Ada - dziękuję, miło mi, że tak to odbierasz. Pozdrawiam :)

Paweł - tak było pierwotnie, przeniosłam "prostą" do nastepnego wersu, bo linia na końcu wersu wydawała mi się bardziej nośna...ale temat nie jest zamknięty...moze faktycznie pierwsza myśl jest najlepsza, więc przemyślę ;)

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

wrzesień 03, 2017 11:10

wiem, że linia prosta
ale dałbym inny zapis:

a za każdą linią prostą
nutą zaczyna się

mogę być w błędzie. pzdr.


Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

wrzesień 03, 2017 11:02

Piękna metafora ludzkiego losu. Pozdrawiam:)

wrzesień 03, 2017 09:48

Paweł - linia prosta...to proste przecież :) może masz rację, ja czuję, ze w drugiej mogłabym nieco pokombinować, ale na razie odkładam ten tekst. Dzięki za komentarz

Janusz - dziękuję, cieszę się, że się podoba. Co do pozdrowień...to trzebaby z peelką podagać ;)

Tomasz - i bardzo dobrze czytasz...o tym właśnie jest ten tekst...bo nie o Ryśku. Rysiek też nie jest u mnie "w ścisłej czołówce" choć jego autentyczność plasuje go na dość dobrej pozycji w moim rankingu. Zamiast niego można wstawić w tekście boga, diabła, matkę teresę albo janosika, a nawet cały chór aleksandrowa...co kto chce w sumie ;))

Pozdrawiam Was serdecznie


wrzesień 03, 2017 08:33

Nie jestem fanem Riedla. Czytam jako tekst o życiu i śmierci.
Pozdrawiam.

wrzesień 02, 2017 22:45

WITAJ OBRAZOWO I PODOBA MI SIĘ TA GONITWA))pozdrów Rysia )))pozdrawiam Dorota

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

wrzesień 02, 2017 21:00

"które jeszcze nie odkryły, że pod ziemią też można latać"

na tym bym chyba skończył.

"a za każdą linią - prostą nutą"

hm...

a z każdą nutą
zaczyna się całkiem inny blues

nie wiem, tam coś mi nie gra...

wrzesień 02, 2017 11:48

Aid - dzięki :) może i za dużo obrazów...ale na razie nie widzę nic do wycięcia, może za jakiś czas coś zmienię...ale skoro ogólnie na "tak" to się cieszę. Również miłego weekendu, pozdrawiam :)

wrzesień 01, 2017 23:22

ogólnie na tak, ale IV-a najlepsza, w porównaniu z II-ą, na przykład, która...troszkę się dłuży, imo - za dużo obrazów...,ale może się mylę.
pozdrawiam i życzę udanego weekendu

wrzesień 01, 2017 23:10

Joasiu - cieszę się, że do mnie zaglądasz...a jeszcze bardziej, że się podoba. Dziękuję, pozdrawiam ciepło i również dobrej nocki życzę :)