Mister D.
Pani Regina prasuje koszulę
Nad ranem Regina, starannie i czule,
wnuczkowi przed wyjściem prasuje koszulę,
chleb z szynką i serem plus jabłko soczyste
po cichu wepchnęła mu w szkolny tornister.
Wnuk buty pastuje w skupieniu i długo,
wysokie i czarne, za lustro mu służą.
Najwyższy jest w klasie, przystojny i zdrowy,
nie może się spóźnić na sprawdzian z historii.
Regina wyprawia go wraz z Matką Boską,
do piersi przytula i głaszcze go z troską,
aż błyszczy mu głowa golona na gładko,
koszulę ma czystą, w sam raz i brunatną.
https://www.youtube.com/watch?v=FN7r0Rr1Qyc&feature=youtu.be
Ilość odsłon: 1095
Komentarze
Mister D.
wrzesień 09, 2017 00:20
Dziękuję wszystkim, również Zagubionym.
Konto usunięte
wrzesień 08, 2017 22:45
Pierwsza linija i już Często się chowa...dobre dla babci
Joanna-d-m
wrzesień 08, 2017 22:38
O!
cała seria (teraz to „kwadryptyk” tyle, że literacki, jeżeli takowy w ogóle istnieje:) )
- i znów mi się podoba
Pozdrawiam
Leszek.J
wrzesień 08, 2017 21:46
A ja się zastanawiam co z niego wyrośnie?
Pozdrawiam
Malesza
wrzesień 07, 2017 13:17
Poczułam już, że coś jest na rzeczy, kiedy wnuk pastował buty i nie zawiodłam się. Dobry tekst.
Pozdrawiam.
Mister D.
wrzesień 07, 2017 10:27
Dziękuję, ale taki był zamysł, żeby ironia wychodziła na wierzch w ostatniej zwrotce i potem odczytywałoby się te znaki w tekście: czarne, wysokie buty, łysa głowa, sprawdzian z historii... Pozdrawiam.
Czorcik
wrzesień 05, 2017 19:00
Podoba się, ale mógłbyś więcej znaków gorzkiej ironii wstawić - choćby w każdej zwrotce, poza "brunatną".