lu*
12-08-2017
to będzie cichy wiersz bez tytułu pisany na klawiaturze z plastiku
widzę jak się krzywisz jesteś niedaleko całkiem blisko tych dziewczynek
niepotrzebnie wiał wiatr teraz będziemy nosić je we włosach
już nie będę
nie będę narzekać tylko pozwól mi płakać
wiem że nie są moje zabrał je wiatr
niech przyjdzie Chagall Chagall może je ocalić
przecież nie potrzebują naszych łez
to miał być cichy wiersz
ale nie umiem grać na trąbce
Ilość odsłon: 3702
Komentarze
x l a x
wrzesień 06, 2017 22:17
Ostatni dwuwers posiada lekką dysfunkcję - jest nielogiczny. "to miał być cichy wiersz" - czyli nie jest, nie udało się. "ale nie umiem grać na trąbce" - bo inaczej bym narobiła na niej hałasu; a więc jest cisza, czyli wiersz jest cichy... I tu mam cię ;-)
Konto usunięte
wrzesień 06, 2017 22:17
puenta mnie zauroczyła:)
lu*
wrzesień 06, 2017 21:41
Joanno, Doroto - bardzo Wam dziękuję za obecność pod wierszem. Wiem, że hermetyczny, ale świadomie nie dałam przypisów, czułam, że może być uniwersalny.
Dorota
wrzesień 06, 2017 21:02
Lu...zatrzymałaś mnie...nie rozumiem do końca...choć wyczuwam dramat...ale to:
"jesteś (...) całkiem blisko tych dziewczynek
niepotrzebnie wiał wiatr teraz będziemy nosić je we włosach " bardzo mi się podoba!
oczywiście: niedaleko/całkiem blisko - to niemal synonimy...ale to Twoje specyficzne pisanie :)
Pozdrawiam :)
Joanna-d-m
wrzesień 06, 2017 21:00
Tak,
myślę, że malarz aniołów (i nie tylko) utrwaliłby te słowa doskonale.
Pozdrawiam
lu*
wrzesień 06, 2017 20:19
Tak miło Was widzieć! Dziękuję!
Toya
wrzesień 06, 2017 17:21
Ja też.
Konto usunięte
wrzesień 06, 2017 16:49
wrócę, przemyśleć muszę