Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



Domek z ogródkiem i ona gasnąca, ale

wciąż szczęśliwa między swoimi rabatami

 

Nie może pozostawać sama,

wiekowa już jest - będzie tylko gorzej,

powiedział lekarz

 

Bo wszystko przez te kwiatki,

sprzeda się te cholerne grządki

naszą połowę podzielimy na sześć

 

tylko…


co dalej?



Ilość odsłon: 4096

Komentarze

grudzień 23, 2017 22:14

Dziękuję Zdzisławie, nieczęsto mnie odwiedzasz, więc tym bardziej...
a odpowiedź już znam (poszło szybko)
- niestety, ale to zła wiadomość.

Pozdrawiam

grudzień 23, 2017 22:04

... oto jest pytanie.
Niebanalny wiersz :)

grudzień 23, 2017 21:58

Grażka,
dziękuję za odświeżenie tekstu i pozostawienie swoich uczuć.
Co do „Sześć razy…”
dzisiaj już znam zakończenie. Nie wiem czy ośmielę się przedstawić ciąg dalszy - jest (dla mnie) nieludzki.
Pozdrawiam :) świątecznie.

grudzień 23, 2017 21:37

Te cholerne grządki, kwiatki itp. znam z autopsji. Czytając Twój wiersz zobaczyłam mojego ojca, którego całe teraźniejsze życie, to działka. Bez niej nie może żyć, chociaż, badając moją reakcję (pomagam mu w ogródku) przebąkuje, że możemy ją sprzedać. A ja wciąż zadaję sobie w myśli pytanie. Ale, co dalej? Twój wiersz to samo życie... Pozdrawiam. :)

wrzesień 22, 2017 21:33

Leszku miło mi, że jesteś
pozwolę sobie na podpowiedź: bo miała ich (dzieci), sześcioro

Pozdrawiam :)

wrzesień 22, 2017 21:22

Pomimo tej wiekowości czyta się lekko i sielsko.
To dzielenie na sześć mnie zastanawia, umiem dzielić włos ale tylko na cztery.
Pozdrawiam

wrzesień 20, 2017 11:24

Patrycjo :) zaskoczyłaś mnie, nie wiem co powiedzieć. Przytulam i ściskam bardzo serdecznie :)

wrzesień 20, 2017 11:02

Jak ja kocham czytać Twoje wiersze... ;)

wrzesień 20, 2017 10:05

Malesza, dziękuję – to miły komentarz

Lena, Ty wiesz, że ja tak prosto prawie od zawsze – dziękuję
Janusz, tak masz rację „w pewnych sytuacjach jest okropna” – dziękuję za przemyślenia

Cytro, prawda i dziękuję za „podobanie”


W dniu przytulania (to dzisiaj) pójdźcie w moje ramiona :):):):)

Konto usunięte

2-42-42-4

wrzesień 19, 2017 10:23

Niestety, często tak bywa. Życie to nie poezja ale można umieścić je w wierszach. Podoba mi się. Pozdrawiam.