Lena Pelowska
Jerycho upadnie
Jerycho upadnie
ale na razie jest sezon ogórkowy
przez miasto przelewają się tłumy
zwisają z mostów po obu stronach
zmęczonej upałem rzeki
Jerycho upadnie
ale trzyma się swojej wersji zdarzeń
ma silne wieże zaróżowione o świcie
gońców na koniach w krótkich cuglach
hetman w rękawie ściska asa kier
Jerycho upadnie pod ciężarem gwiazd
i wiedzą o tym nawet małe dzieci
Ilość odsłon: 6841
Komentarze
Czorcik
wrzesień 18, 2017 14:37
Podoba mi się. Wiersz filozoficzny i pojemny na rózne interpretacje.Dziękuję CI za ten wiersz.
Lena Pelowska
wrzesień 18, 2017 10:58
Paweł, dziękuję. Nad tymi fragmentami też myślałam. Spróbuję coś zmienić. Dzięki, pozdrawiam
Konto usunięte
wrzesień 18, 2017 10:55
wywaliłbym
"nic nie zapowiada najgorszego"
oraz
"ale trzyma się swojej wersji wydarzeń"
a końcówkę zapisał inaczej
"Jerycho upadnie
pod ciężarem gwiazd
i wiedzą o tym nawet małe dzieci"
lub (myślę o zapisie)
Jerycho upadnie pod ciężarem gwiazd
i wiedzą o tym nawet małe dzieci.
Podoba sie.
Lena Pelowska
wrzesień 18, 2017 10:12
Janusz... jaka geneza? :)
Janusz.W
wrzesień 18, 2017 09:30
geneza była spontaniczna ))) bardziej mnie smakowała,tu coś uciekło cząstka ciebie LENA ,chociaż i tak ciekawie))))))pozdrawiam zdrowia
Lena Pelowska
wrzesień 17, 2017 22:59
Dziękuję Wam. :) ciągle poprawiam tekst, nawet Jerycho udało mi się napisać przez samo 'h' i wymagało korekty. Nie wiem czy coś z tego kiedyś będzie, ale wiersz napierał. I sam sobie wybrał dogodną konwencję. Pozdrawiam. :)
x l a x
wrzesień 17, 2017 22:30
*konwencje
x l a x
wrzesień 17, 2017 22:30
Masz fajne pomysły na różne konwencję. Widzę tu obrazek turystów koło żurawia ;-)
Mister D.
wrzesień 17, 2017 21:59
Ja czytam to raczej jako wiersz o nieuchronności i życiu w obliczu tejże.
Tomek
wrzesień 17, 2017 21:55
czytam to, jako katastroficzny wiersz, w dodatku o determinacji. Troszeczkę kojarzy mi się z wierszem Miłosza (nie lubię, ale ten jest niezły) "koniec świata". Pamiętam go z liceum, bo do gimnazjum nie uczęszczałem. Twój wiersz mi się podoba, chociaż trochę mi przeszkadza ten wołacz na początku dwóch pierwszych zwrotek, "Jerycho upadnie". To moje zdanie, ja bym dał w drugiej np. samo *upadnie.
Pozdrawiam.