Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


obraz drży przy przesuwaniu
rzeka mały chłopiec z tatą
pije kefir ze szklanej butelki

obraz drży przy przesuwaniu
wieczór przystanek zetknięcie rąk
na chwilę zanim przyjedzie tramwaj

ręka drży przy przesuwaniu
po brzuchu i dalej żeby poczuć
opuszkami wilgotne ciepło

powietrze drży od upału
szum fal puste wydmy i zieleń lasu
wiatr przesypuje ziarnka piasku

obraz drży i z wolna blednie
może to powrót poszarpany sen
a może tylko coś się kończy


21.09.2017
Ilość odsłon: 4803

Komentarze

październik 11, 2017 21:37

Miło było przeczytać.
Przyjemne drżenie przemijania.

październik 11, 2017 21:22

Stary projektor. Dzisiejsze, nowoczesne, nie maja prawa rzucać drżącego obrazu.
A ten jest stary. Podoba mi się ta metafora, tworząca wraz z blaknącym obrazem smutną podróż przez wspomnienia.
Pozdrawiam.

lu*

2-5

październik 11, 2017 20:42

Pięknie, nostalgicznie. W ostatniej strofie coś się zmienia. Niepokojąco.
Bardzo mi się tu podoba:)