Mister D.
Wiersz jesienny (może być wiosenny...)
Jesień jesieni ma w sobie sto procent,
czasem aż chce się powiedzieć, że więcej.
Po co nad kartką jesienią się pocę?
Z całego serca jesienny wiersz pieprzę.
Jesień jesienna i senna na dworze,
dzieci na lekcjach nieomal śpią w szkole,
pióro do tego leciutko przyłożę:
jesienne strofy serdecznie pierdolę.
Listopad z liści gałęzie ograbia,
dozorca garbi się grabiąc je w kupę,
lepiej za życia w tych liściach się tarzać,
wiersz o jesieni mieć w sercu, lub w dupie.
czasem aż chce się powiedzieć, że więcej.
Po co nad kartką jesienią się pocę?
Z całego serca jesienny wiersz pieprzę.
Jesień jesienna i senna na dworze,
dzieci na lekcjach nieomal śpią w szkole,
pióro do tego leciutko przyłożę:
jesienne strofy serdecznie pierdolę.
Listopad z liści gałęzie ograbia,
dozorca garbi się grabiąc je w kupę,
lepiej za życia w tych liściach się tarzać,
wiersz o jesieni mieć w sercu, lub w dupie.
Ilość odsłon: 1127
Komentarze
Mister D.
październik 14, 2017 01:03
Mars, dzięki za wiersz.:)
Meszuge dzięki za komentarz :)
meszuge
październik 13, 2017 23:29
"Jesień w jesieni ma w sobie sto procent" - toż to prawie czysty spiryt;))
pozdrawiam
x l a x
październik 13, 2017 21:43
Wdziewasz barchany, bo już chłód
z powodu wydłużonych cieni;
palonych liści gorzki smród...
Miałem nie pisać o jesieni.
Czy liść się żółci czy czerwieni,
mokry czy suchy jak z chochoła -
chuj z nim – i tak to nic nie zmieni.
Prędzej psychiatra stwierdzi fioła.
Jedni na cmentarz wartko prą,
bo człeka ciągnie coś do ziemi
jak ścierwo – inni już tam są...
Znowu coś było o jesieni?!
Czasem wiatrzysko lub też mgła
może człowieka nieźle wpienić.
Tak to wygląda w skrócie. A
miałem nie pisać o jesieni...!
Mister D.
październik 13, 2017 21:27
No cóż. Też mi się nie chce pisać o jesieni. Tylko ja nie piszę inaczej. ;)
x l a x
październik 13, 2017 21:11
Ja już kiedyś napisałem, że nie będę pisał o jesieni... ;-)